
Fot. YouTube.com/The Late Late Show with James Corden

David Beckham załamał się, kiedy zobaczył swój pomnik. Rzeźba miała stanąć przy stadionie w Los Angeles, ale piłkarz zaprotestował. To „dzieło” jest jeszcze gorsze niż pomnik Cristiano Ronaldo na Maderze!
Pamiętacie Chinkę Czikulinkę? Kaja Pachalska wraca w nowym teledysku! >>
Pomnik Davida Beckhama miał stanąć niedaleko stadionu LA Galaxy. Na szczęście, przed jego oficjalną prezentacją, zaproszono gwiazdora na prywatne odsłonięcie podobizny. Po jej odsłonięciu najlepszy piłkarz świata miał bardzo niezadowoloną minę… Powiedział nawet, że nie zgadza się, żeby taki pomnik pojawił się przed stadionem, tym bardziej, że na prezentacji będą jego żona i rodzice. Przyznał też, że na szczęście nie będzie dzieci, bo gdyby to zobaczyły, na pewno by się rozpłakały.
Kiedy zdenerwowany sportowiec chciał wyjść z prezentacji, pod pomnik wjechał kierowca wózka widłowego i rozwalił go w drobny mak! David Beckham nie miał mu jednak tego za złe. Wręcz przeciwnie - powiedział kierowcy, że ten wyświadczył mu przysługę.
Brooklyn Beckham zakochany! Kim jest Hana Cross? >>
Na szczęście brzydki pomnik Davida Beckhama to zaplanowana akcja. Materiał z wkręcenia piłkarza pojawił się w programie The Late Late Show Jamesa Cordena. Komik wynajął nawet aktorów, którzy mieli wyprowadzić Beckhama z równowagi tuż przed prezentacją pomnika. Kierowca wózka widłowego i artysta, odpowiedzialny za stworzenie rzeźby Beckhama, też byli podstawieni… ;-)
Nieźle go wkręcili, co?
Pamiętacie pomnik Ronaldo? Pomnik Beckhama jest jeszcze lepszy
