fot. Wikimedia Commons/Eva Rinaldi
Frank Andrew Hoover został aresztowany w 2016 roku za naruszenie zakazu zbliżania się do Taylor Swift. Mężczyzna miał ją śledzić po koncercie w październiku 2016, a także wysyłać wiadomości mailowe do jej ojca.
Na początku 2018 roku postawiono mu nowe zarzuty. Po przeszukaniu komputera Hoovera okazało się, że groził, że zabije piosenkarkę, a także jej rodzinę.
Zdecydowałem, że jednego dnia zakończymy żywot całej rodziny Swift, ponieważ nie mogę znieść wirusa, który rozprzestrzenia ich córka (!) – takie słowa znalazły się w jednej ze sprawdzonych wiadomości.
Frank Andrew Hoover został skazany na 10 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu. Dodatkowo jego lokalizacja będzie monitorowana i otrzymał zakaz przebywania w sąsiedztwie Swift.
Taylor odetchnie z ulgą?