fot. Facebook: SBM Festival
Wiele wskazuje na to, że SBM FFestival jednak się nie odbędzie. Warszawski ratusz nie zgodził się na organizację imprezy.
SBM FFestival 2024 został zaplanowany na 29-31 sierpnia. Jego organizatorzy jakiś czas temu poinformowali, że na terenie AWF Warszawa zagra kilkudziesięciu artystów reprezentujących polską scenę rapową. Wśród nich znaleźli się m.in. OKI, Białas, DRE$$CODE, Bambi, Young Leosia, Guzior, Lanek czy Kinny Zimmer. Poza gwiazdami SBM oraz czołowymi przedstawicielami innych wytwórni, na tegoroczny SBM FFestival zostali zaproszeni też newcomerzy. Niewykluczone, że występy zostaną odwołane.
SBM FFestival: line-up 2024 zachwyci fanów. Kto wystąpi w Warszawie? >>
Ratusz nie zgadza się na organizację SBM FFestivalu
Tegoroczny SBM FFestival stanął pod znakiem zapytania. Tydzień przed rozpoczęciem imprezy rzeczniczka urzędu miasta Monika Beuth przekazała w rozmowie z Gazetą Wyborczą, że warszawski ratusz nie wyraził zgody na jego organizację. Przekazała też, na jakiej postawie podjęli taką decyzję:
Organ wydający zezwolenie na przeprowadzenie imprezy masowej opiera się przede wszystkim na ocenie przedłożonych dokumentów oraz na opiniach podmiotów wymienionych w ustawie. To właśnie służby państwowe dysponują specjalistyczną wiedzą i doświadczeniem w zakresie bezpieczeństwa imprez masowych. W związku z dostarczeniem negatywnej opinii Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej m.st. Warszawy oraz ujawnionymi rozbieżnościami w opinii Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego stwierdzono, że organizator imprez masowych nie zapewnił ich zabezpieczenia.
[AKTUALIZACJA 23.08.24]
Organizatorzy SBM FFestivalu wydali w tej sprawie oświadczenie na swoim InstaStory, w którym uspokoili, że:
(...) Trwa standardowa procedura uzupełniania dokumentacji niezbędnej do wydania zezwolenia na imprezę masową. Sam brak zezwolenia na obecnym etapie przygotowawczym nie jest czymś wyjątkowym, takie sytuacje zdarzają się na terenie całego kraju. Nie jest naturalnym jednak przekazywanie takich wiadomości do opinii publicznej.(...)