Fot. Pixabay.com
Niedziele niehandlowe to jeden z ciągle powracających tematów w Polsce. Przeciwników zakazu handlu w niedziele jest tyle samo co zwolenników. Internauci wskazują na to, że niedziele niehandlowe odbierają możliwość zarobku osobom, które mogą pracować w weekendy przez naukę lub inne zobowiązania w tygodniu oraz na ogromne straty dla sklepów, które w niedziele generowały wielkie obroty, zaś ich przeciwnicy postulują za utrzymaniem wolnej niedzieli dla osób pracujących w handlu. Przypomnijmy, że w 2021 roku jest tylko 7 niedziel bez zakazu handlu. Do końca roku zostało już ich tylko dwie – obydwie w grudniu przed okresem świątecznym.
Ten kraj zmieni nazwę? Dlaczego i jaka jest propozycja? >>
Niedziele handlowe 2021 - kiedy, daty
- 31 stycznia,
- 28 marca,
- 25 kwietnia,
- 27 czerwca,
- 29 sierpnia,
- 12 grudnia,
- 19 grudnia
Nie oznacza to jednak, że wszystkie sklepy są zamknięte w niedzielę – dotychczas mniejsze sklepy spożywcze mogły pozostać otwarte gdy za kasą stanął ich właściciel, a nie pracownik. Stacje benzynowe pozostają otwarte bez zmian. Wyjątek stanowiły też miejsca pełniące usługi pocztowe, co stanowiło dla przedsiębiorców pewną ‘furtkę’ w prawie.
Sklepy w niedziele – zaostrzenie restrykcji dotyczących zakazu handlu
Coraz więcej sieci sklepów postarało się więc o świadczenie usług pocztowych, co nie spodobało się rządzącym. Sejm uchwalił ustawę uszczelniającą zakaz handlu w niedziele.
W niedziele będą mogły pozostać otwarte tylko te sklepy, które wykażą, że ich przychody z usług pocztowych stanowią ponad 50%.
Przyjęto również poprawkę dotyczącą listy osób, które mogą stanąć za kasą w niedzielę handlową. Uprawniony do tego właściciel sklepu będzie mógł skorzystać z nieodpłatnej pomocy nie tylko małżonka, dzieci, rodziców, macochy lub ojczyma, ale także rodzeństwa, wnuków i dziadków.
Jak sądzicie – sklepy w niedziele powinny działać?