Reklama
placeholder
News

Aleksandra i Michał Żebrowscy byli o krok od tragedii na Jamajce. Aktor opowiedział, co się wydarzyło

Aleksandra i Michał Żebrowscy byli o krok od tragedii na Jamajce. Aktor opowiedział, co się wydarzyło

fot. Instagram: @zebrowski.michal

Reklama
Reklama
placeholder

Michał Żebrowski przekazał nowe informacje na temat huraganu Melisa, który zdewastował Jamajkę. Aktor w poruszającym nagraniu przyznał, że wraz z rodziną miał bardzo dużo szczęścia

Michał i Aleksandra Żebrowscy w połowie października postanowili wybrać się wraz z dziećmi na wakacje na Jamajkę. Wówczas nie mieli pojęcia, że znajdą się w centrum potężnego huraganu. Amerykańskie Narodowe Centrum Huraganów (NHC) przekazało, że Melisa może uderzyć z siłą piątej kategorii w skali Saffira-Simpsona. Jest to najwyższa kategoria huraganu, która oznacza, że poza ekstremalnymi opadami deszczu spodziewany jest wiatr o prędkości przekraczającej 252 km/h. Prognozy niestety sprawdziły się we wtorek 28 października, a żywioł został nazwany "najsilniejszą burzą na planecie".

Michał Żebrowski i jego rodzina przeżyli huragan na Jamajce. Mieli szczęście

Zanim huragan Melisa dotarł na Jamajkę, Michał i Aleksandra Żebrowscy zdążyli przenieść się do hotelu blisko lotniska, który podobno znajduje się w najbezpieczniejszym miejscu na wyspie. Małżeństwo na bieżąco relacjonowało sytuację w mediach społecznościowych. Jakiś czas po tym, jak najgorsze minęło, Michał Żebrowski podzielił się na swoim profilu na Instagramie poruszającym nagraniem, w którym przekazał:

Chciałbym bardzo serdecznie w imieniu własnym, mojej rodziny, moich dzieci, Oli podziękować wszystkim wam, którzy wysłali do nas wiadomości wsparcia. Kataklizm zdaje się przechodzić. Całe szczęście to się wszystko wydarzyło w ciągu dnia my tutaj otuleni w materace, poduszki, kołdry byliśmy w stanie przez szparę, okno obserwować, co się dzieje na zewnątrz.

Michał Żebrowski dodał, że sytuacja mogłaby wyglądać zupełnie inaczej, gdyby huragan uderzył w nocy: 

Myślę, że gdyby to się działo w nocy, to wrażenia byłyby niewspółmiernie cięższe i bardziej przerażające. Mieliśmy też łączność, więc mogliśmy monitorować na gorąco trasę tego huraganu. (....) Mieliśmy bardzo dużo szczęścia. Jesteśmy w takiej niecce — tutaj woda i huragan nie uderzały nam prosto w okna, chociaż nad nami wiele okien, szyb (...) po prostu urwało się z wielkim hukiem i opadały wszystkie palmy.

Aktor wspomniał też o sytuacji osób mieszkających wyżej:

Myślimy teraz, co się dzieje wyżej, gdzie widzieliśmy domy ludzi, mieszkających tutaj na co dzień. Te domy są z drewna, bardzo skromne. Myślę, że one po prostu przestały istnieć. Podobno tam są powodzie, jakieś lawiny błotne, po prostu totalna katastrofa. Oby się to nie zakończyło jakąś epidemią.

Na koniec aktor wspomniał, że nie może się doczekać, aż wraz z rodziną będzie mógł wrócić do Polski:

Wyspa czeka na pomoc humanitarną. My czekamy na samolot do Polski. Chcemy jak najszybciej być w ojczyźnie.

Wspomniane nagranie znajdziecie poniżej: 

Reklama
placeholder
Zobacz też
Materiały do pobrania Dostępność kanałów Kontakt Regulaminy konkursów Logotypy 4FUN Prywatność Obowiązek informacyjny Regulamin serwisu Informacje o nadawcy
FCBBridge2fun Screen Network naEKRANIE
2025 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama