
YouTube: Diddy / IMDb

Prawie 30 lat po śmierci Tupaca Shakura w sprawie wyszły nowe informacje. Wynika z nich, że to Diddy miał chcieć śmierci rapera.
Tupac, uważany za jednego z najlepszych raperów w historii muzyki hip-hopowej, w nocy 7 września 1996 roku został postrz*lony w swoim samochodzie w Las Vegas. Zmarł sześć dni później na skutek odniesionych ran. Miał zaledwie 25 lat. Kilka godzin przed tym, jak został postrzelony, wziął udział w bójce z członkami gangu Crips. Ci wcześniej mieli ukraść medalion związany z założona przez Suge Knighta i Dr. Dre wytwórnią Death Row Records. Śledczy do tej pory wskazywali dwóch głównych podejrzanych w sprawie śmierci rapera. Pierwszym z nich jest członek wspomnianego gangu Orlando Anderson, a drugim zmarły w 2004 roku DeAndre „Dre” Smith.
We wrześniu 2023 roku w sprawie nastąpił przełom. Policja w Las Vegas zatrzymała wtedy kolejnego podejrzanego - Duane'a “Keffe D” Davisa. Mężczyzna napisał w swoim wydanym w 2019 roku pamiętniku Compton Street Legend, że był jednym z kierowców cadillaca. Davis obecnie przebywa w więzieniu w oczekiwaniu na proces w sprawie zabójstwa Tupaca i zapewnia, że jest niewinny. Twierdzi też, że za śmierć Tupaca odpowiada jego siostrzeniec, Orlando "Baby Lane" Anderson, który miał postrz*lić go z zemsty za wcześniejsze pobicie przez rapera. Ponadto Davis zapewnił, że wspomniany pamiętnik, w którym zostały opisane szczegóły strz*laniny, został napisany bez jego zgody przez pewnego współautora. Termin rozprawy podejrzanego został niedawno przesunięty na luty 2026 roku, po tym jak jego obrońcy poprosili o więcej czasu na zebranie dowodów i przesłuchanie świadków w celu potwierdzenia jego alibi. W jego sprawie właśnie wyszły nowe fakty, które mają związek z Seanem "Diddym" Combsem. Przypomnijmy, że producent muzyczny został aresztowany 16 września 2024 roku. Ciążą na nim poważne zarzuty, w tym handel ludźmi, porwania, przymusowa praca, przekupstwo i utrudnianie śledztwa.
Diddy ma zarabiać krocie z więzienia. Wszystko dzięki nowemu biznesowi >>
Diddy zlecił zab*jstwo Tupaca?
Duane “Keffe D” Davis już w 2008 roku miał stwierdzić podczas jednego z przesłuchań w sprawie śmierci Tupaca, że Diddy zaoferował mu milion dolarów w zamian za zabicie rapera oraz Suge Knighta, szefa Death Row Records. Portal USA TODAY dotarł do dokumentów potwierdzających te zeznania dopiero we wrześniu 2025 roku. Wynika z nich, że Diddy miał powiedzieć do Davisa:
Mam kilka problemów, którymi muszę się zająć: Big CEO i Pac.
Warto wspomnieć, że Diddy już wielokrotnie zapewniał, że nie ma nic wspólnego ze śmiercią Tupaca. Nigdy nie został też formalnie oskarżony w tej sprawie. Z kolei prawnicy Diddy'ego określają zarzuty jako "sfabrykowane próby wyłudzenia pieniędzy".
Tupac otrzymał własną ulicę. Gdzie? >>
