Reklama
placeholder
Relacja

Tak się bawił Gdańsk na koncercie Roda Stewarta!

Tak się bawił Gdańsk na koncercie Roda Stewarta!
Reklama
Reklama
placeholder

To był niezapomniany wieczór. Rod Stewart roztańczył publiczność, sam zrzucając swoje fenomenalne skarpetki w groszki, by swobodnie nadawać rockowy rytm pozłacanymi butami. Świecące kreacje, błyszczące garnitury, kolorowa scenografia i blask cekinów przepełniały scenę w ERGO ARENIE. No i ten głos… Jedyny w swoim rodzaju. Występ Roda Stewarta na pewno na długo pozostanie w pamięci polskiej publiczności.

 

Artysta był w znakomitej formie. Humor dopisywał mu już od pierwszego utworu. Tradycyjnie w ręce publiczności trafiły piłki z autografami artysty, balony rozsypały się na radośnie śpiewający tłum, a Sir Rod Stewart poza swoimi największymi hitami wykonał również utwór Bony Tyler „It’s a heartache” pozytywnie zaskakując swoich fanów. Nie zabrakło wzruszających archiwalnych nagrań, w tle których Rod odśpiewał swój muzyczny życiorys.

 

Swoboda sceniczna Sir Roda Stewarta w Gdańsku zdecydowanie wzięła górę. Artysta nie powstrzymał się nawet od ściągnięcia skarpetek! Jak sam stwierdził – irytowały go. Aby móc swobodniej tańczyć, najpierw ściągnął jedną, każąc jej grzecznie leżeć na scenie, a następnie drugą, którą założył na kontrabas. Zespół artysty absolutnie nie był zaskoczony. Sir Rod był tego wieczoru skory do żartów. Atmosfera koncertu nie miała sobie równych, a energia i miłość, które biły ze sceny były niemal namacalne. Publiczność odwdzięczyła się tym samym, śpiewając głośno wszystkie przeboje, począwszy od „Love Is”,  „Forever Young” aż po „ Stay With Me”. Nie zabrakło fanów, którzy zaopatrzyli się w transparenty, koszulki z podobiznami Roda i szaliki Celtic Glasgow. Sir Rod powrócił na scenę w Gdańsku po dziesięciu latach i zrobił to z niekwestionowaną klasą jak na prawdziwego gentlemana sceny przystało.

 

- Niesamowicie relaksowałam się podczas tego koncertu Ten koncert wprowadził wiele radości w mój dzisiejszy dzień. Fajnie, że Rodowi Stewartowi chce się grać w tym wieku, że nadal wychodzi tak bardzo do ludzi. Produkcja? Produkcję oceniam na mocną 6! - z uśmiechem na twarzy podkreśliła polska wokalistka Sylwia Grzeszczak.

 

- Artysta doskonale poradził sobie z publicznością. Ta teatralność jego występu była niesamowita, piękny chórek, przepiękne dziewczyny. Hity, które wszyscy znamy i rozpoznawalna na całym świecie chrypka, która dała radę! - skomentował tuż po koncercie Krzysztof Skiba z zespołu Big Cyc.  

 

Koncert w Gdańsku był już szóstym występem Roda Stewarta w naszym kraju. Z tego pięć koncertów zorganizowała agencja Prestige MJM.

Zobacz też wywiad z Rodem Stewartem!

 

Reklama
placeholder
Zobacz też
2022 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama