Adam Zdrójkowski poinformował, że oszuści próbowali wyłudzić pieniądze od jego dziadków. Aktor jest wściekły. Ostrzegł swoich obserwatorów.
Jest oświadczenie Wiktorii Gąsiewskiej w sprawie rozstania z Adamem Zdrójkowskim >>
Adam Zdrójkowski: oszuści chcieli wyłudzić pieniądze od jego dziadków
21-latek nagrał bardzo emocjonalne InstaStory, w którym powiedział, że oszuści chcieli okraść jego dziadków.
Słuchajcie, chwilę temu zadzwoniła do mnie moja ciocia, która poinformowała mnie o tym, że mój dziadek w stanie przedzawałowym przyjechał do niej spanikowany cały, trzęsący się (…). Moja babcia jest teraz na silnych lekach uspokajających, tak samo jak mój dziadek, który jest po dwóch zawałach. (…) Ludzie, uważajcie, mój dziadek całe życie był policjantem i dał się prawie w to wrobić – mówił Adam Zdrojkowski, ostrzegając przed oszustami.
Aktor w mocnych słowach zwrócił się do osób, które mogą mieć coś wspólnego z przestępstwami.
(…) Nie podejrzewam, żeby tu ktokolwiek taki był, ale jeżeli, jesteście, k***a, śmieciami. Dla pieniędzy potraficie zabić człowieka prawie. Nienawidzę Was, ludzie. (…) – dodał.
Adam Zdrójkowski cierpiał po rozstaniu z Wiktorią Gąsiewską. Co się z nim działo? >>
W kolejnych relacjach gwiazdor, znany m.in. z serialu Rodzinka.pl, opisał jaką historią posłużyli się oszuści, żeby dostać pieniądze od jego bliskich.
Okazało się, że moja ciocia na pasach dzisiaj rano potrąciła ciężarną kobietę, dziecko nie żyje, ona pójdzie siedzieć do więzienia. I jeszcze, co lepsze, dzwoniła ona, dzwoniła moja „ciocia”, w histerii, wręcz w spazmach. Oczywiście to nie była moja ciocia, to była jakaś podstawiona kobieta, która później dała podstawionego policjanta. (…) Wiecie ile sobie zażyczyli, żeby moja ciocia mogła „odszkodowanie” zapłacić tej kobiecie? 75, k***a, tysięcy złotych! Od 80-letniego dziadka i 80-letniej babci, po bardzo ciężkich przejściach. (…) – słyszymy.
Julia Wróblewska: przed aktorką pół roku leczenia w ośrodku terapeutycznym >>
Nie odpuściłbym żadnej osobie nigdy w życiu, jeżeli coś by się stało mojej babci albo dziadkowi, bo ze stresu znowu by dostał zawału serca. Błagam, niech każdy zadzwoni do swoich dziadków. (…) Nie dajcie się na to nabrać. (…) Zadzwońcie i ich uprzedźcie, że takie rzeczy dalej mają miejsce – powiedział na koniec Adam Zdrójkowski.
Przyłączamy się do apelu! Pamiętajcie, żeby zawsze zachować maksymalną ostrożność. Rozmawiajcie o takich zagrożeniach ze swoimi bliskimi!
