Amber Heard twierdzi, że posiada dowody na przemoc Johnny'ego Deppa, które nie zostały dopuszczone jako dowód w sprawie.
Mogłoby się wydawać, że po prawie dwóch miesiącach rozpraw sądowych oraz jednogłośnym werdykcie wydanym przez ławę przysięgłych, „proces dekady”, czyli pozew o zniesławienie Johnny'ego Deppa przez Amber Heard dobiegł końca.
Po wysłuchaniu świadków i przejrzeniu dowodów ława przysięgłych zdecydowała, że Amber Heard jest winna zniesławieniu Johnny'ego Deppa i przyznała mu 15 milionów dolarów odszkodowania. Aktorka udowodniła tylko dwa punkty swojego kontrpozwu, za co przyznano jej 2 miliony.
Depp vs. Heard: tak Johnny Depp świętował wygraną >>
Jak się jednak okazuje, to może jeszcze nie być definitywny koniec ich batalii.
Johnny Depp vs. Amber Heard — wygrany proces
Po 6 tygodniach sąd hrabstwa Fairfax w stanie Virginia zdecydował, że Amber Heard jest winna zniesławienia i w efekcie załamania kariery Johnny'ego Deppa. Aktor w swoich social mediach podziękował fanom za wsparcie i z ulgą zaznaczył, że może zacząć nowy etap w swoim życiu.
Johnny Depp podziękował fanom za wsparcie na… TikToku [VIDEO] >>
Amber Heard również zamieściła oświadczenie, w którym ze smutkiem uznała, że ten wyrok to „krok w tył” w kwestii praw kobiet.
Amber Heard ma dowody na przemoc Johnny'ego Deppa?
Po przegranym procesie Amber udzieliła wywiadu stacji NBC, w którym twierdzi, że posiada dowody na przemoc byłego męża, jednak nie zostały one dopuszczone jako dowód w sprawie. Mowa o jej dzienniku, który prowadziła podczas trwania małżeństwa — podobno znajdują się w nim opisy aktów brutalności aktora wobec niej.
Jednocześnie Heard zaznacza, że nadal kocha Deppa i nie nie planie się mścić na swoim byłym mężu.
fot. imdb.com/PeopleAmber HeardTitles72 godziny
