YouTube.com/Ariana Grande
Mac Miller zmarł 7 września 2018 roku. 26-letni raper prawdopodobnie przedawkował narkotyki po imprezie w swojej posiadłości. Badania toksykologiczne potrwają kilka tygodni, ale ciało zostało już wydane rodzinie, która przygotowuje się do pogrzebu. W domu Mac Millera znaleziono niewielką ilość używek.
Ariana Grande, była dziewczyna Mac Millera, od razu została celem ataków jego fanów – ich zdaniem to rozstanie z Ari wpędziło rapera w jeszcze większe uzależnienie. Grande nie komentowała tych oskarżeń.
Ariana Grande – komentarz w sprawie śmierci Mac Millera
Ariana Grande przerwała jednak milczenie w sprawie Mac Millera. Udowadnia, że była jedną z osób, które najsilniej walczyły o zdrowie Mac Millera. Z poprzednich wywiadów wynika, że właśnie dlatego para się rozstała – Ari nie podobało się, że raper nadużywał narkotyków.
Mac Miller: nowe fakty o śmierci rapera! Zmarł na imprezie? >>
Uwielbiałam Cię od dnia, w którym Cię poznałam, kiedy miałam 19 lat i już zawsze będę. Nie mogę uwierzyć w to, że już Cię tu nie ma. (...) Jestem tak zła, tak smutna, nawet nie wiem, co mam robić. Byłeś moim najdroższym przyjacielem przez tak długi czas, ponad wszystko. Tak bardzo mi przykro, że nie dałam rady naprawić lub zabrać od Ciebie twojego bólu. Naprawdę chciałam. Najżyczliwsza i najsłodsza duszo z demonami, na które nigdy nie zasłużyłeś. Mam nadzieję, że teraz jest ci lepiej. Odpoczywaj - napisała Ariana Grande na Instagramie.
Artyści byli parą przed ponad 2 lata.