Nie wszystkim podoba się hipokryzja artystów, którzy po śmierci kolegi po fachu, z którym mieli konflikt, publicznie żegnają go za pośrednictwem mediów społecznościowych. Z tego powodu głośno zrobiło się o Szpaku.
Raper Bezczel nie żyje. Miał tylko 37 lat >>
Bezczel i Szpaku – konflikt
Bezczel zmarł 21 września 2021 roku. W trakcie swojej kariery współpracował z wieloma artystami. Większość z nich pożegnała się z raperem za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Nie ze wszystkim Bezczel był jednak w dobrych stosunkach. Najgłośniejszy „beef” artysta miał ze Szpakiem w 2019 roku, z którym rok wcześniej nagrał wspólny utwór. Podobno raper miał być niezadowolony ze współpracy z młodszym raperem, co zaowocowało kilkoma wzajemnymi „dissami”.
Podczas odpowiedzi na pytania fanów Bezczel miał powiedzieć o Szpaku z „lamusami się nie nagrywa” oraz „parówa”. Na jego odpowiedź nie trzeba było długo czekać.
Mimo to zarówno na profilu Szpaka na Instagramie jak i wytwórni, z którą ten współpracuje, pojawiły się wpisy upamiętniające zmarłego rapera. Ponadto zdecydował się na usunięcie ze swojego kanału kawałków, w których go „dissuje”, co nie zostało niezauważone przez fanów.
Bezczel – znamy datę i miejsce pogrzebu rapera >>
Szpaku – reakcja fanów
Choć część fanów uważa zachowanie Szpaka za „najwyższy poziom”, inni jednak sądzą, że to przykład hipokryzji.
To bardzo ciekawe, jak śmierć człowieka odmienia jego wizerunek. Pluliście na niego przy okazji beefu ze Szpakiem, pluliście przy okazji ostatniego hot16challenge, a dzisiaj wstawiacie wirtualne znicze i smutne buźki. Gardzę Wami, tak jak każdym raperem, który widząc, jak Bezczel się pogubił, omijał go szerokim łukiem. Skończycie w domach bez luster, hipokryci – możemy przykładowo przeczytać w komentarzu internauty.
