fot. Instagram @billyraycyrus / @tracecyrus
Billy Ray Cyrus od rozwodu z Trish Cyrus nie utrzymuje kontaktu z rodziną. Muzyk zmaga się także z poważnym uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Jego bliscy wyrazili szczere zaniepokojenie jego pogarszającym się stanem zdrowia, co publicznie potwierdzili w mediach społecznościowych.
Sabalenka zostanie zdyskwalifikowana? Oburzyła internautów bardzo niesmacznym gestem >>
Syn Billy’ego Raya Cyrusa pragnie pomóc ojcu
Trace Cyrus jakiś czas temu publicznie wyraził swoje rozczarowanie zachowaniem ojca, który oddalił się od rodziny. Z troski o dobro Billy'ego Raya, Trace nie ukrywał swojego zaniepokojenia jego stanem zdrowia, zarówno fizycznym, jak i emocjonalnym. Podkreślił, że przez lata, wspólnie z siostrami, nieustannie martwił się o ojca. W swoim wpisie dodał także, że od dłuższego czasu nie miał kontaktu z muzykiem:
Chciałem być taki, jak ty. Dzień, w którym mnie adoptowałeś, był najszczęśliwszym dniem w moim życiu. Niestety, mężczyznę, którym tam rozpaczliwie chciałem być, teraz ledwo poznaję. Wygląda na to, że ten świat cię pokonał i stało się to oczywiste dla wszystkich oprócz ciebie.
Billy Ray Cyrus przerwał milczenie po tym, jak jego syn opublikował emocjonalny list, w którym wyraził troskę o niego. W niedzielę 26 stycznia 2025 roku muzyk udostępnił na YouTube klip do swojego utworu Somebody Said a Prayer z 2009 roku, w którym wystąpił także Trace. W poście wokalista podzielił się nadzieją na lepsze czasy:
Modlę się za moją rodzinę. Za moje dzieci, synów, córki i ich matkę. Niech nadejdzie uleczenie dla nas wszystkich.
A$AP Rocky może trafić do więzienia. Grożą mu 24 lata odsiadki >>
List Trace'a Cyrusa do ojca oraz teledysk do utworu Somebody Said a Prayer możecie zobaczyć poniżej.