Fot. Pixabay.com
Czy będą dopłaty do kupna mieszkań? Ministerstwo Rozwoju prowadzi pracę nad zwiększeniem dostępności mieszkań.
W kwietniu 2018 roku Mateusz Morawiecki zapowiedział, że do końca 2019 roku w ramach programu Mieszkanie plus powstanie 100 tysięcy mieszkań. Jednak pod koniec października 2020 roku w budowie jest ponad 13,5 tysiąca mieszkań, a powstało ich jedynie ponad 1,1 tysięcy. Chociaż to niewiele, to dane przedstawione przez Związek Banków Polskich pokazują, że Polaków i tak nie stać na własne mieszkanie.
Wrócą strefy czerwone i żółte w Polsce? Rzecznik podał przypuszczalną datę >>
Będą dopłaty do mieszkania?
Wiceminister rozwoju, Anna Kornecka, uważa, że pakiety mieszkaniowe pozwolą na przyspieszenie budowy nowych lokali. Chodzi o uchwalony już pakiet społeczny oraz rynkowy, który czeka na przyjęcie przez rząd.
Mieszkalnictwo rozwijamy w dwóch segmentach: społecznym i rynkowym. Pakiet, nad którym zakończył pracę Senat, to część społeczna. Adresujemy ją do gmin, TBS-ów, wspieramy budownictwo czynszowe - to społeczne i komunalne. Intensywnie także pracujemy nad częścią rynkową pakietu mieszkaniowego, czyli nad rozwiązaniami dotyczącymi ustawy „lokal za grunt”, ustawy o Społecznych Agencjach Najmu, czy nad ustawowym uregulowaniem kooperatyw mieszkaniowych – powiedziała Anna Kornecka.
Jednak największym problemem dla Polaków jest brak odpowiednio wysokiego wkładu własnego, który banki akceptowałyby w swoich warunkach kredytowych. Ministerstwo Rozwoju pracuje również nad rozwiązaniem, które pomoże Polakom w zakupie własnego mieszkania. Byłoby to dofinansowanie pierwszego mieszkania. Jednak jeszcze nie poznaliśmy szczegółów tego projektu, który został przesłany do konsultacji w maju.
Jak informuje portal prawo.pl, Ministerstwo Finansów ma zastrzeżenie do projektowanej ulgi. Wątpliwości budzą aspekty merytoryczne i legislacyjne oraz możliwość, że koszt jej stosowania wzrośnie dla finansów publicznych. Anna Kornecka rozważa szansę wykorzystania środków unijnych, m.in. tych udostępnionych w ramach odbudowy gospodarki po epidemii COVID-19. Wtedy jest szansa, że Ministerstwo Finansów nie miałoby uwag.
Ikea wprowadza zmiany. Nie będzie katalogu, inne menu >>
Teraz musimy poczekać na wyniki dalszej pracy Ministerstwa Rozwoju. Co sądzicie o tym pomyśle?