
fot. Instagram: @ewazawadza / @grzegorzmilewski

Grzegorz Milewski po rozstaniu z Martirenti potwierdził swój nowy związek w mediach społecznościowych. Uczestnik Love Never Lies spotyka się z Ewą Zawadą.
Grzegorz Milewski i Marta Rentel, znana jako Martirenti, wzięli udział w 3. edycji programu Love Never Lies. Początkowo wszystko wskazywało na to, że para jest ze sobą szczęśliwa i nie grozi im poważny kryzys. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna, a z programu ''wyszli'' osobno. Grzegorz Milewski niedawno wypowiedział się na temat rozstania w podcaście Szczerze ci powiem, gdzie wyznał, że problemy w ich związku rozpoczęły się w momencie, kiedy Martirenti poznała singla - Kubę:
To był tylko taki bodziec, którego nie mieliśmy okazji doświadczyć na co dzień.(…) Nie było takiej sytuacji, żeby jakaś trzecia osoba miała na tę relację wpływ. Wydaje mi się że to był główny bodziec który zapoczątkował te rzeczy, jakie się kumulowały.
Internauci już od jakiegoś czasu podejrzewali, że Grzegorz Milewski związał się ze znaną znana DJ-ką dobrafaza, a właściwie Ewą Zawadą. ''Detektywi'' z TikToka zauważyli, że Grzegorz i Ewa publikują zdjęcia z tych samych miejsc, choć nie oznaczają swoich profili. Poza tym w lutym 2025 roku Ewa Zawada przekazała w mediach społecznościowych, że podjęła decyzję o rozwodzie. Okazuje się, że internauci mieli rację.
Grzegorz Milewski potwierdził związek z Ewą Zawadą
W środę 8 kwietnia Grzegorz Milewski postanowił podzielić się następującym oświadczeniem na swoim InstaStory:
Myślę, że wielu z Was już o tym słyszało, więc chcę powiedzieć to wprot - tak, jestem w związku z Ewą i jestem bardzo wdzięczny, że ta wspaniała kobieta pojawiła się w moim życiu. Z poprzednich doświadczeń nauczyłem się jednak, jak ważne jest dla mnie zachowanie równowagi między tym, co publiczne, a tym, co prywatne. Dlatego, choć nie zamierzam ukrywać tej relacji, chcę ją pielęgnować z poszanowaniem naszej prywatności. Nie znaczy to jednak, że będę się dzielił wspólnymi chwilami, bo jednak bycie w relacji siłą rzeczy stanowi dużą część mojej codzienności, którą tutaj staram się pokazywać. Bardzo doceniam Wasze wsparcie i liczę na zrozumienie - pozwólcie nam cieszyć się tym na własnych zasadach. Dziękuję za wszystkie dobre słowa!
Ewa Zawada niedługo potem również wydała oświadczenie:
Długi czas milczałam na temat mojej nowej sytuacji życiowej. Chciałam tym milczeniem uszanować mój poprzedni związek. Ciężko jednak być w pełni sobą, kiedy coś tak ważnego zostaje w tajemnicy przed wami. Moja praca polega na tworzeniu materiałów, które ostatnio musiałam mocno ograniczyć. Dlatego postanowiłam się podzielić z wami ważną częścią mojego życia. Potwierdzam, tak - jestem w związku z Grzegorzem i jestem ogromnie szczęśliwa. Buduję relację, która wiele dla mnie znaczy. Zawsze trzymałam granice mojej prywatności, ponieważ ma to dla mnie ogromne znaczenie - mam nadzieję, że uszanujecie to, ile będę chciała pokazać, a ile pozostanie tylko dla nas. Dziękuję wam wszystkim za to, że jesteście ze mną każdego dnia, za każde dobre słowo, wsparcie, zrozumienie. Dzięki temu wiem, że zbudowałam tutaj piękną społeczność, dzięki której nawet w gorszy czas się nie poddałam. Dziękuję i trzymajcie za mnie kciuki, a ja trzymam za was.
