Reklama
placeholder
News

Zmierzch: Gregory Tyree Boyce nie żyje. Tajemnicza śmierć aktora

Zmierzch: Gregory Tyree Boyce nie żyje. Tajemnicza śmierć aktora

Fot. YouTube.com/MovieStation

Reklama
Reklama
placeholder

Gregory Tyree Boyce nie żyje. Aktor, znany m.in. z roli w filmie Zmierzch, zmarł tajemniczą śmiercią. Miał 30 lat.

Znany youtuber zginął w wypadku. Niedługo przed śmiercią opublikował film >> 

Gregory Tyree Boyce nie żyje

Jak informują zagraniczne media, Gregory Tyree Boyce nie żyje. Zmarła też jego partnerka – 27-letnia Natalie Adepoju. Jak podaje m.in. portal Variety, para została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu w Los Angeles w środę 13 maja 2020 roku. Przyczyny śmierci aktora i jego dziewczyny nie są jeszcze znane, jednak mówi się, że Gregory Tyree Boyce i Natalie Adepoju nie zostali zamordowani.

Gregory Tyree Boyce i Natalie Adepoju osierocili dwoje dzieci – 10-letnią córkę Gregory’ego Tyree Boyce’a – Alayę i syna Natalie Adepoju – Egypta.

W grudniu 2019 roku Gregory Tyree Boyce skończył 30 lat. Z tej okazji opublikował na Instagramie (@mr_alwaysgrindn) post, w którym napisał:

W pewnym momencie nie sądziłem, że uda mi się dożyć 30 lat. Przez lata, jak wszyscy inni, popełniałem błędy, ale dziś jest jeden z tych dni, w których myślę tylko o tych wspaniałych chwilach. Sto lat dla mnie! Niech kolejne lata będą jeszcze lepsze!!

Ty nie żyje. Raper zmarł po zakażeniu koronawirusem >>

Gregory Tyree Boyce – Zmierzch

Gregory Tyree Boyce zagrał w pierwszej części filmu z serii Zmierzch. Wcielił się w rolę Tylera Crowleya – ucznia w Forks High School, do której chodzili Bella (Kristen Stewart) i Edward (Robert Pattinson). To właśnie Crowley prowadził samochód, który prawie uderzył w Bellę. Wtedy Edward zatrzymał auto ręką.

Gregory Tyree Boyce zagrał też rolę pisarza-reżysera, Trevora Jacksona, w krótkometrażowym filmie Apocalypse 2018.

Jak wynika z wpisu jego matki, Lisy Wayne na Facebooku, Gregory Tyree Boyce wkrótce planował otworzyć restaurację.

Mój syn, Greg Boyce był najlepszym szefem kuchni. Był w trakcie otwierania działalności West Wings (…). Mogę powiedzieć, że mój syn był moim ulubionym szefem kuchni. Miał ochotę zrobić coś wspaniałego, to była jego pasja (…).  Jestem chora, jestem rozdarta, zagubiona. Czuję ból (…) Moją mamę mogłam pożegnać i przytulić po raz ostatni. Kiedy Ciebie widziałam ostatni raz, w poniedziałek 11 maja 2020 roku,  zjedliśmy obiad, obejrzeliśmy program w telewizji, a potem odprowadziłeś mnie do samochodu, przytuliłeś mnie, pocałowałeś mnie w policzek i powiedziałeś, że mnie kochasz (…). Nigdy więcej przytulenia, pocałunku lub usłyszenia tych słów, że mnie kochasz. Jestem załamana (…) – czytamy w poście opublikowanym na Facebooku 17 maja.

 

 

 

 

 

 

 

Reklama
placeholder
Zobacz też
2022 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama