fot. publicdomainpictures.net
Areszt za świętowanie Halloween? Taki projekt trafił do sejmu. Jaka dokładnie kara grozi za obchody 31 października?
Zakaz lotów z Polski do tych krajów przedłużony. Gdzie nie polecimy? >>
Kara za Halloween – projekt ustawy
Jak informują portale, m.in. serwis wiadomosci.dziennik.pl, powołując się na doniesienia dziennika Rzeczpospolita, w formie petycji do sejmu wpłynęła ustawa, która przewiduje kary za obchody Halloween, a nawet wypowiadanie słów: "cukierek albo psikus". Przypomnijmy, że zwyczaj, którego głownym motywem są m.in. dynie, duchy, demony, zombie, wampiry, czarownice i czaszki, jest obchodzony 31 października. Najhuczniej Halloween jest celebrowane w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandii i Wielkiej Brytanii.
Podaje się, że projekt ustawy o wspieraniu tradycji narodowych RP zakłada m.in., że "kto w dniu 31 października danego roku kalendarzowego przebiera się za straszną postać, w szczególności za kościotrupa, czarownicę, wampira, diabła lub inną kojarzącą się z piekłem istotę, podlega karze ograniczenia wolności lub aresztu na okres nie krótszy od 15 dni".
Z kolei w artykule opublikowanym przez TVN24 czytamy, że:
Inny artykuł projektu mówi, że "kto w dniu 31 października chodzi i puka po mieszkaniach, prosząc o cukierki lub ostrzegając przed popełnieniem złośliwego żartu - podlega karze grzywny w wysokości co najmniej 500 złotych lub karze ograniczenia wolności". Pomysłodawca zakłada też kary dla rodziców, którzy godzą się, by święto Halloween obchodziły ich dzieci. Na przykład za zgodę na "cukierek albo psikus" - co najmniej 10 dni aresztu.
10-letni syn Cristiano Ronaldo ma kłopoty? Policja prowadzi dochodzenie >>
Dokument został skierowany do sejmu przez anonimowego obywatela, który w uzasadnieniu miał napisać, że „Halloween próbuje młodemu pokoleniu wywrócić w głowie sens uroczystości Wszystkich Świętych oraz Dnia Zadusznego".
Nad propozycją z całą powagą będą musieli pochylić się posłowie, a wcześniej zaopiniują ją eksperci z Biura Analiz Sejmowych. Powód? Bieg petycji nadała marszałek Sejmu Elżbieta Witek – informuje Rzeczpospolita.
Co ważne, w 2014 roku uchwalono ustawę o petycjach, która przewiduje, że „każda osoba fizyczna, prawna, nawet jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, może złożyć petycję do dowolnego organu władzy publicznej”. Oznacza to tyle, że każdy obywatel może złożyć petycję, a ona musi zostać rozpatrzona.