fot. Instagram: @jakubrzezniczak25/ Instagram: @ewelatarasz
Jakub Rzeźniczak to piłkarz, który znany jest głównie ze swoich konfliktów z byłymi partnerkami. Każdy z jego związków był publiczny, dzięki czemu mogliśmy śledzić perypetie jego burzliwych relacji od momentu zakochania aż do rozstania. Chwila odpoczynku od dramatów w życiu Rzeźniczaka nie trwała długo. Dokładnie 25 czerwca 2024 roku jego była partnerka, Ewelina Taraszkiewicz, poinformowała za pośrednictwem Instagrama, że otrzymała zgłoszenie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS). Rzeźniczak oskarżył ją o zaniedbywanie ich córki Inez i zażądał przyznania asystenta rodziny.
Warto przypomnieć, że Rzeźniczak jakiś czas temu wywołał burzę swoją wypowiedzią w programie śniadaniowym, gdy stwierdził, że nie ma kontaktu ze swoją najstarszą pociechą, bo "taka jest jego decyzja". Zapowiedział również, że starsza siostra nie pozna najmłodszej pociechy piłkarza, czyli Antosi, której matką jest jego obecna żona. M.in. za tę wypowiedź stracił pracę w klubie Kotwica Kołobrzeg.
Jakub Rzeźniczak doniósł na byłą partnerkę do MOPSu. Ta zapowiada kroki prawne
Według opublikowanego przez Ewelinę Taraszkiewicz pisma z MOPS, instytucja ta nie znalazła żadnych podstaw do potwierdzenia zarzutów Rzeźniczaka. W dokumencie jasno stwierdzono, że Ewelina Taraszkiewicz wypełnia obowiązki matki, a wszystkie potrzeby Inez są zaspokajane.
Była partnerka Rzeźniczaka publicznie skomentowała sprawę wyrażając swoje rozczarowanie działaniami Jakuba, które według niej wywołały kolejną falę plotek i hejtu pod jej adresem. Dodatkowo, mają one negatywny wpływ na zdrowie psychiczne ich córki. Matka Inez zapowiedziała, że podejmie kroki prawne przeciwko każdemu pomówieniu, z jakim się spotka.
Oświadczenie Eweliny Taraszkiewicz możecie przeczytać poniżej, w podpiętym poście.
Akop i Sylwia Szostak chcą naprawić związek. Jednak do siebie wrócą? >>