fot. instagram.com/asiaopozda/
Joanna Opozda 7 czerwca dodała na swoje InstaStories filmik, na którym opowiada o tym, jak została oszukana przez fachowca. Radzi również kobietom, co powinny zrobić w podobnej sytuacji.
Małgorzata Królikowska wydała oświadczenie ws. konfliktu syna i Joanny Opozdy >>
Joanna Opozda
Joanna Opozda wychowuje samotnie syna, Vincenta, który jest owocem jej związku z Antonim Królikowskim. 34-latka nie chce być wplątywana w żadne sytuacje, jakie mają miejsce w życiu jej byłego partnera, i radzi sobie sama z wieloma wyzwaniami codzienności. Aktorka stara się również chronić tożsamość syna, sporadycznie odsłaniając jego twarz na zdjęciach, które publikuje w mediach społecznościowych.
Pomimo wymagającej wiele poświęcenia i uwagi roli matki, Joanna znajduje czas na różne sesje zdjęciowe, a nawet pojawia się czasem na planie filmowym, również w towarzystwie syna. Ostatnio Opozda skupia się na pracach remontowych i musi w tej kwestii polegać również na wiedzy specjalistów z danych dziedzin. Jak się okazuje, współpraca z nimi nie zawsze jest sielanką.
Antoni K.: do sądu wpłynął akt oskarżenia za jazdę pod wpływem. Co grozi aktorowi? >>
Joanna Opozda oszukana przez fachowca
7 czerwca Joanna Opozda postanowiła podzielić się z fanami swoim niedawnym przeżyciem. Aktorka nie wyjawiła wiele szczegółów, ale wyraźnie podkreśliła, że została oszukana przez fachowca, co spowodowało jej chwilowe załamanie nerwowe. W filmiku radziła kobietom, by zawsze podczas rozmów z ekipą remontową miały pod ręką męskiego towarzysza, gdyż takie sytuacje spotykają płeć piękną bardzo często. 34-latka przyznała, że ten incydent w zgiełku prac remontowych przysporzył jej kilka godzin spędzonych na płaczu.
Dzisiaj przeżyłam załamanie nerwowe, jak będę miała chwilę, to wam opowiem. Jak będziecie szły na spotkanie z fachowcem, który ma remontować wasz dom, który chcecie wykończyć same, to koniecznie, ale to koniecznie weźcie ze sobą jakiegoś kolegę i udawajcie, że to jest wasz partner, bo kobiety bardzo często są oszukiwane, bo my się nie znamy na rzeczy. Dzisiaj zdałam sobie z tego sprawę i płakałam kilka godzin, więc nie polecam.
