Reklama
placeholder
News

Julia Wróblewska została okradziona? Opowiedziała o zdarzeniu

Julia Wróblewska została okradziona? Opowiedziała o zdarzeniu

fot. Instagram: @juleczkaaa_jula

Reklama
Reklama
placeholder

Julia Wróblewska powiadomiła w mediach społecznościowych o tym, że ktoś ukradł jej telefon i postanowiła powiadomić o tym policję. Odpowiedź policjantów była dla niej sporym zaskoczeniem. 

Brat Wiktorii Gąsiewskiej nazwał Adama Zdrójkowskiego 'miękką fają'. Aktorka zareagowała >>

Julia Wróblewska została okradziona?

Julia Wróblewska jest znana widzom między innymi z serialu M jak Miłość, w którym niegdyś wcielała się w Zosię. Wcześniej dała się poznać widzom jako Michalina z filmu Tylko mnie kochaj, po czym zagrała Tosię w serii Listy Do M. Aktorka jakiś czas temu przestała przyjmować nowe role, ponieważ zaczęła zmagać się z osobistymi problemami. Julia Wróblewska trafiła do specjalistycznego ośrodka po tym, jak zdiagnozowano u niej zaburzenie osobowości chwiejnej emocjonalnie typu granicznego. 

Pod koniec marca Julię Wróblewską spotkała nieprzyjemna sytuacja, do której odniosła na swoim profilu na Instagramie. Aktorka poinformowała, że dwóch mężczyzn najprawdopodobniej ukradło jej telefon i przestrzegła przed nimi swoich obserwatorów:

W skrócie uważajcie. Dwóch facetów: jeden wchodzi, głośno i ekscentrycznie komentuje, a drugi jest cichy. Jeśli ktoś spotka ich na Woli i stanie się podobna sytuacja, proszę o info. Szczególnie z telefonami z opcją lokalizacji. Może adres, gdzie je zabierają, będzie się pokrywał i będzie łatwiej ich znaleźć. 

Artur Rojek staranował ogrodzenie stadionu. Był trzeźwy >>

Aktorka dodała, że po powiadomieniu policji o kradzieży o dziwo nie otrzymała od nich żadnej pomocy. Policjanci stwierdzili, że równie dobrze mogła zgubić telefon:

Powiedzieli, że skoro nie poczułam, jak ktoś zabiera mi telefon, może być on jako zgubiony i znalazca ma 14 dni na zwrot.

Julia Wróblewska dodała, że lokalizator w jej telefonie działa i jeśli nie zostanie on do niej zwrócony, sama go odnajdzie:

Nieważne, że tryb samolotowy włączony od razu po kradzieży. Sprawca nie próbował się skontaktować. Internet odłączony, żeby tryb utracony nie zadziałał i telefon jest włączany i wyłączany. Na pewno ktoś „znalazł”. Jest 3 minuty od mojego domu i zmienił lokalizację dwa razy. Nie da się nic zrobić, telefon jest w bloku. Nie poczułam kieszonkowca. Niedługo po namierzyłam go w parku, potem w bloku. Jak w ciągu 14 dni się nie znajdzie, to brawo dla złodzieja za nieogarnięcie, że lokalizator działa bez sieci. Znam twój adres spryciarzu. Myślę, że kamery w sklepie też nagrały, co trzeba.

 

 

 

 

Reklama
placeholder
Zobacz też
2022 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama