Śmierć w parku rozrywki. Kobieta wypadła z wagonika na oczach m.in. swojego dziecka. Tego dnia chłopiec obchodził urodziny.
Ennio Morricone nie żyje. Znana jest przyczyna jego śmierci >>
4 lipca 2020 roku, około godziny 14.00, w parku rozrywki w Saint-Paul we Francji, doszło do tragicznego wydarzenia. Kobieta wypadła z wagonika kolejki górskiej Formuła 1. Jak podają portale, powołując się na zeznania świadków, mąż 32-latki próbował ją ratować, chwytając ją za stopę. Niestety kobieta spadła z bardzo dużej wysokości i zginęła na miejscu.
Burmistrz Gérard Hédin miał przekazać mediom, że kobieta przyszła do parku świętować 2. urodziny swojego syna wspólnie z mężem, matką i siostrą.
Na razie nie wiadomo czy przyczyną tragedii były wady zabezpieczenia kolejki czy błędne zapięcie ochronnej „uprzęży”. Według informacji przekazywanych przez portale, śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Beauvais.
Nick Cordero nie żyje. 41-letni aktor przegrał walkę z koronawirusem >>
Serwis Daily Mail przypomina, że to nie pierwszy wypadek, do którego doszło na tej samej kolejce górskiej, która znajduje się na terenie francuskiego parku. W 2009 roku zginęła tam 35-letnia kobieta. Przyczyną jej śmierci było „niewłaściwe zachowanie”. Wtedy właściciele parku nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności.
Le Parisien informuje, że w 2007 roku Gilles Campion, kierownik parku rozrywki w Saint-Paul, został skazany na 4 miesiące więzienia w zawieszeniu oraz otrzymał nakaz zapłaty 2 tysięcy euro za dwa wypadki, do których doszło w 2005 roku.
17 sierpnia gondola o długości 280 metrów rozerwała się w połowie trasy, a później gwałtownie uderzyła w metalowy słup. Cztery osoby, w wieku 20-46 lat, zostały poważnie ranne. Miesiąc wcześniej 11 osób ucierpiało w podobnym wypadku.
The Sun podaje, że park rozrywki w Saint-Paul został całkowicie zamknięty dla zwiedzających.