fot. Instagram: @krzysztof.stanowski/ materiały prasowe: Bigg Boss
Spór pomiędzy Krzysztofem Stanowskim a Natalią Janoszek od dwóch lat przyciąga uwagę opinii publicznej. Sąd wydał nieprawomocny wyrok - i choć formalnie to Natalia Janoszek uzyskała korzystniejsze rozstrzygnięcie, trudno mówić o jednoznacznym zwycięstwie którejkolwiek ze stron.
Przypomnijmy, że w maju 2023 roku Krzysztof Stanowski opublikował na Kanale Sportowym ponad 40-minutowy materiał, w którym szczegółowo analizował karierę Natalii Janoszek. W tytule sugerował, że jej opowieść o sukcesach w Indiach została "zmyślona", a w samym filmie wskazywał na rzekome nieścisłości dotyczące udziału aktorki w produkcjach filmowych, obecności na czerwonych dywanach oraz festiwalach. Janoszek odpowiedziała po pewnym czasie obszernym wpisem na Instagramie i poinformowała o złożeniu pozwu przeciwko Stanowskiemu. Zarzuciła mu podawanie "informacji nieprawdziwych i mylących opinię publiczną".
Stanowski poszedł o krok dalej - pojechał do Indii, by przeprowadzić "sondę uliczną". W jego relacji miejscowi nie rozpoznawali Natalii Janoszek, co miało potwierdzać, że jej medialna legenda została wykreowana na potrzeby polskiej publiczności. Sprawa na długi czas utknęła w sądzie, ale wreszcie zapadło najnowsze rozstrzygnięcie.
Eurowizja 2026 bez Polski? Decyzja zapadła >>
Natalia Janoszek wygrała ze Stanowskim. Co orzekł sąd?
Krzysztof Stanowski postanowił poinformować opinię publiczną o nieprawomocnym wyroku w sprawie Natalii Janoszek za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na swoim profilu na Instagramie umieścił post, w którym napisał:
Zapadł nieprawomocny wyrok w sprawie Natalii Janoszek, dotyczący pierwszego filmu o niej (tego sprzed mojego wyjazdu do Indii i całego dużego śledztwa). Myślę, że obie strony będą się odwoływać.
Dla mnie najważniejsze jest to, że nie muszę przepraszać Natalii Janoszek za cokolwiek. Sąd uznał, że Natalia Janoszek wykreowała swój wizerunek, a moja narracja nie była kłamliwa. Janoszek domagała się także 100 000 złotych. Sąd uznał, że powinna otrzymać 20 000 zł, ponieważ wylała się na nią nieprawdopodobna fala hejtu. Ponadto film — ten pierwszy — powinien zostać usunięty z Kanału Sportowego, bo już swoje zarobił i spółka nie powinna z niego dalej czerpać korzyści.
Widzę tu niekonsekwencję: skoro nie muszę przepraszać, to nie rozumiem, dlaczego cokolwiek miałoby być usunięte i dlaczego miałbym — wspólnie z KS — cokolwiek zapłacić. Podejrzewam, że Natalia Janoszek najbardziej liczyła na przeprosiny, które miałyby potwierdzić, że rzekomo kłamałem (a sąd stwierdził, że nie), stąd moje przypuszczenie, że odwołają się obie strony.
Z postępowania dowodowego wynika wprost, że Natalia Janoszek instruowała byłego partnera biznesowego, jak kupować obserwatorów na Instagramie, i że żadnego miliona dolarów za kolację z greckim miliarderem nie było. Żałuję, że nie mogę zacytować, co mówił podczas rozprawy były wspólnik Natalii Janoszek, ale druga strona wnioskowała o utajnienie procesu.
Warto zauważyć, że równolegle do procesu pojawiły się okoliczności rzucające nowe światło na wizerunek aktorki. Choć w 2023 roku Stanowski podważał skalę jej kariery, kolejne miesiące przyniosły odmienne obrazy - Janoszek wystąpiła m.in. w indyjskiej edycji popularnego reality show Bigg Boss, a także pojawiała się na pokazach mody, branżowych wydarzeniach i podcastach.
Będzie lotnisko imienia Ozzy’ego Osbourne’a? Dyrektor nie pozostawił wątpliwości >>