

fot. Wikimedia Commons/Kurt Kulac
Liam Payne to jeden z najbardziej skorych do wyznań byłych członków legendarnej już grupy One Direction. Zaledwie 2 tygodnie temu twierdził, że powrót zespołu na scenę jest tylko kwestią czasu, a niewykorzystany materiał muzyczny aż prosi się o wydanie, a już totalnie zmienił front.
W jego opinii wspólna praca jest już niemożliwa, a zawieszenie działalności przez 1D jest ostateczne i nieodwracalne.
Nie wiem, jak mielibyśmy to zrobić, robimy teraz inne rzeczy. Nasza nazwa nie była nigdy bardziej ironiczna niż teraz. To jak Avengers, które się zepsuło - powiedział.
Jego partnerka, Cheryl Cole, niejednokrotnie podkreślała, że Liam nie powinien wygłaszać takich osądów w swoich wypowiedziach. Payne chyba nie wyciągnął wniosków ze słów ukochanej.
A Wy jak sądzicie – jest jednak szansa na wspólne występy chłopaków z One Direction?
Zobacz też: Justin Bieber doprowadzi do rozstania Seleny Gomez i The Weekend’a? Raperowi puściły nerwy!
