Reklama
placeholder
News

Przyczyna śmierci Liama Payne'a jest już znana. Są wyniki sekcji zwłok 31-latka

Przyczyna śmierci Liama Payne'a jest już znana. Są wyniki sekcji zwłok 31-latka

fot. YouTube: Liam Payne Official

Reklama
Reklama
placeholder

Liam Payne zginął tragicznie 16 października 2024 roku podczas pobytu w jednym z hoteli w Buenos Aires w Argentynie. Były członek zespołu One Direction wypadł z trzeciego piętra i został znaleziony martwy na hotelowym tarasie.

Śmierć Liama Payne'a wstrząsnęła światem muzyki oraz fanami. Muzyk miał spędzić swoje ostatnie chwile w pokoju hotelowym, a kiedy pracownicy weszli do środka, mieli zastać w nim liczne zniszczenia, które najprawdopodobniej były spowodowane jego agresywnym zachowaniem. Ponadto obsługa hotelu miała poinformować służby, że na terenie obiektu znajduje się "agresywny mężczyzna, który mógł być pod wpływem środków odurzających i alkoholu". Po śmierci Payne'a do sieci trafił też zapis rozmowy, w której ą szef recepcji poprosił służby o wysłanie do hotelu karetki, ponieważ życie jednego z gości miało być zagrożone. Niedługo potem media obiegła informacja o śmierci Liama Payne'a. Już wiadomo, co było jej przyczyną.

Gwiazdy żegnają Liama Payne’a. Śmierć członka 1D wstrząsnęła światem muzyki >>

Przyczyna śmierci Liama Payne'a

Przyczyna śmierci Liama Payne'a została podana do wiadomości publicznej 17 października 2024 roku. Jak wynika z raportu sekcji zwłok przekazanego przez argentyńską prokuraturę, 31-latek zmarł z powodu licznych urazów oraz wewnętrznego i zewnętrznego krwawienia spowodowanego upadkiem. Lokalna policja stwierdziła również, że w chwili upadku muzyk nie przyjął ''postawy obronnej", co oznacza, że „prawdopodobnie był nieprzytomny lub półprzytomny”. 

Burzliwe życie Liama Payne’a. Od X Factora do tragicznej śmierci >>

Zlecono też dodatkowe badania toksykologiczne, które mają potwierdzić, czy Liam Payne w chwili śmierci był pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

Reklama
placeholder
Zobacz też
2024 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama