Reklama
placeholder
News

Magdalena Stępień opublikowała nowy wpis o śmierci Oliwiera. Poruszające słowa

Magdalena Stępień opublikowała nowy wpis o śmierci Oliwiera. Poruszające słowa

fot. Instagram: @magdalena___stepien

Reklama
Reklama
placeholder

Magdalena Stępień podzieliła się w mediach społecznościowych poruszającym wpisem o tym, jak radzi sobie po śmierci swojego synka Oliwiera. 

Synek Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka nie żyje. Roczny Oliwier przegrał walkę z chorobą >>

Magdalena Stępień: wpis o śmierci Oliwiera

Pod koniec lipca 2022 roku Magdalenę Stępień oraz jej byłego partnera Jakuba Rzeźniczaka spotkała wielka tragedia. Ich roczny synek Oliwier przegrał walkę z niezwykle rzadko występującym guzem wątroby. Magdalena Stępień czuwała przy Oliwierze w ostatnich miesiącach jego życia, które spędził pod opieką specjalistów w klinice w Izraelu. Choć lekarze walczyli o jego życie, nie byli w stanie go uratować. 

Choroba Oliwierka niestety szybko rozprzestrzeniła się i zabrała naszego Aniołka tutaj, na Ziemi Świętej, w Izraelu.

Jakub Rzeźniczak WZIĄŁ ŚLUB z Pauliną Nowicką. Ceremonia odbyła się w Miami >>

Po śmierci synka Magdalena Stępień zrobiła sobie przerwę od mediów społecznościowych. Na początku marca 2023 roku kobieta opublikowała wpis, w którym zdobyła się na szczere wyznanie i przyznała swoim obserwatorom, że po śmierci Oliwiera jej życie zupełnie straciło sens. Magdalena Stępień nie ukrywa, że choć po stracie synka próbuje już normalnie funkcjonować, wciąż sprawia jej to wielką trudność:

Ciężko jest odnaleźć się w nowym życiu bez dziecka. (...) Myślę, że żadna matka nie chciałaby być na moim miejscu, żadna nie chciałaby czuć tej pustki, którą ja odczuwam na co dzień w swoim życiu. Wiem, wielu osobom wydaje się: "Przecież żyjesz, podróżujesz, zarabiasz, masz się dobrze". Gdybym mogła, zamieniłabym się z każdym moim obecnym życiem, tylko żeby mieć obok siebie mojego synka. Często osoby po stracie, tak teraz już wiem, jak to jest, na siłę znajdują sobie zajęcia tylko po to, aby nie wpaść w depresję, nie załamać się, tak też jest w moim przypadku, próbuje żyć, funkcjonować, ale uwierzcie mi, tęsknota za obecnością Olisia obok, nocnym wstawaniem, karmieniem, czy zmianą pieluszki, jest tak ogromna, aż sama się zastanawiam chwilami, jak daję radę dalej żyć. 

 

 

 

 

 

Reklama
placeholder
Zobacz też
2022 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama