Natalia Dawidowska walczy z rakiem i prosi fanów o pomoc. Zobaczcie wpis uczestniczki Big Brothera.
Natalia Dawidowska usunęła piersi. Uczestniczka Big Brothera walczy z rakiem >>
Natalia Dawidowska stała się rozpoznawalna dzięki udziałowi w drugiej edycji Big Brothera, który wrócił na antenę po wieloletniej przerwie. 30-latka, która otwarcie mówiła o tym, że jest lesbijką, była jedną z najbardziej charakterystycznych uczestników.
Natalia z Big Brothera – choroba
W październiku 2020 roku Natalia Dawidowska ujawniła, że zmaga się z rakiem piersi. Jakiś czas później poddała się operacji w klinice w Londynie. W listopadzie zdradziła w jednym z wywiadów, że zdecydowała się na podwójną mastektomię. Dodała, że jeśli nowotwór zaatakuje w innym miejscu, będzie musiała poddać się chemioterapii.
Natalia Dawidowska prosi fanów o pomoc
Natalia Dawidowska, która relacjonuje zmagania z chorobą w mediach społecznościowych, niedawno opublikowała post, w którym poinformowała, że rozpoczęła leczenie. Problemy zdrowotne spowodowały, że uczestniczka Big Brothera nie może pracować. Jej sytuację pogorszyła też pandemia koronawirusa.
(…) Jak pewnie większość z Was wie, od dłuższego czasu rak piersi próbuje perfidnie utrudnić mi życie. Uparcie walczyłam i walczyć dalej będę, bo jego kolejną próbą złamania mnie, jest niespodziewana chemia. Pełna obaw, ale i nadzieji podeszłam do niej z myślą, że będę #silna i jak najszybciej wrócę do pracy, bo niestety jak pewnie się domyślacie problemy zdrowotne, uniemożliwiły mi pracę, a oprócz leczenia miałam na głowie rachunki i myśl o tym za co zrobię najpotrzebniejsze zakupy. Żeby było trudniej, nowa odmiana koronawirusa, która szybko zaczęła się rozprzestrzeniać została odkryta w Londynie - mieście w którym się teraz leczę i żyję (…) – czytamy.
Obostrzenia po 17.01. Co się zmienia po feriach? >>
W dalszej części wpisu Natali Dawidowska poprosiła fanów o wsparcie finansowe:
Na ten moment jest trochę lepiej, odpoczywam i staram się nie przesilać, ale dotarło do mnie, że w tej sytuacji nie mogę wrócić do pracy i tutaj zwracam się z prośbą do Was. Utrzymanie, dojazdy do szpitala i inne najpotrzebniejsze wydatki mnie przerosły. Jeśli jest tutaj ktoś, kto ma możliwość i chęć pomocy finansowej, będę ogromnie wdzięczna – napisała, podając numery polskiego i angielskiego konta.
Na koniec 30-latka zwróciła się do swoich obserwatorów:
Dziękuję każdemu z osobna za ogrom ciepła i siły, który do mnie przesyłacie. Jest łatwiej, kiedy mam świadomość, że tak wiele dobrych Ludzi we mnie wierzy!
Życzymy Natalii szybkiego powrotu do zdrowia!