fot. IMDb
Były menadżer Natalii Janoszek udzielił wywiadu, w którym wspomniał o ich współpracy. Celebrytka niedawno znalazła się na celowniku Krzysztofa Stanowskiego, który w swoich autorskich materiałach przedstawił dowody na to, że celebrytka skłamała w sprawie swojej kariery w Bollywood.
Bollywoodzkie zero: Stanowski opublikował kolejny materiał o Janoszek. Co się w nim znalazło? >>
Natalia Janoszek: były menadżer o współpracy z celebrytką
O Natalii Janoszek w ostatnim czasie jest szczególnie głośno, a to wszystko za sprawą Krzysztofa Stanowskiego. Pod koniec maja 2023 roku prowadzący Kanału Sportowego podzielił się na YouTubie filmem pod tytułem Jak zmyślić karierę i trafić na szczyt?. Przeanalizował w nim karierę Natalii Janoszek i doszedł do wniosku, że celebrytka kłamała na temat swoich sukcesów w Bollywood. Krzysztof Stanowski stwierdził między innymi, że role aktorki w produkcjach bollywoodzkich były jedynie pobocznymi epizodami niewiele wnoszącymi do fabuły. Pod koniec lipca 2023 roku Krzysztof Stanowski opublikował kolejny film na temat kariery Natalii Janoszek. W 3-godzinnym materiale pod tytułem Bollywoodzkie zero: Natalia Janoszek. The end zwrócił uwagę między innymi na to, że film z udziałem celebrytki wcale nie był wyświetlany na Festiwalu Filmowym w Cannes w 2019 roku. Poza tym celebrytka wcale nie miała przylecieć na festiwal helikopterem:
Lot helikopterem, który odbyła był lotem widokowym nad miastem, a sam jej drugi film produkcji amerykańskiej The Green Fairy - w którym Janoszek miała epizodyczną rolę - pojawił się na zupełnie innym festiwalu, który również odbywa się w tym mieście, czyli w Cannes.
Ile Stanowski zarobił na najnowszym filmie o Janoszek? Internauci sprawdzają >>
Na początku sierpnia 2023 roku do sprawy Natalii Janoszek odniósł się jej były menadżer, który postanowił pozostać anonimowy. W rozmowie z dziennikarzem Antonim Orłosiem mężczyzna przyznał, że na początku znajomości z Natalią Janoszek nie podejrzewał, że celebrytka mogła kłamać w sprawie swojej kariery w Bollywood. Były menadżer celebrytki stwierdzi, że zaczął mieć pewne podejrzenia właśnie wtedy, kiedy wybrał się z celebrytką na Festiwal Filmowy w Cannes w 2019 roku:
Wiedziałem, że coś jest nie tak, że Polka w Bollywood. Ale nie przyszło mi do głowy tego weryfikować. Stanowski poleciał do Indii, żeby to sprawdzić, ja nie miałem takich mocy przerobowych. Wyjazd do Cannes był kluczowy, spędzaliśmy cały czas razem. Widywałem różne zachowania, które przestały się wydawać normalnie. Była mocno podniecona tym festiwalem. Zaczęła gwiazdorzyć. Natalia brała udział w pokazach filmów. Tam może pójść każdy, wystarczy kupić akredytację za 1000 euro. 80 procent tych rzeczy nie widziałem. Wiedziałem tylko o Bollywood i konkursach piękności. Ona tak przedstawiała, że ja w to uwierzyłem. Podejrzewałem, że ona ma role epizodyczne. Ja we wszystko wierzyłem.
Były menadżer Natalii Janoszek odniósł się również do jej popularności w mediach społecznościowych. Mężczyzna twierdzi, że celebrytka kupowała obserwatorów na Instagramie:
Rzeczą oczywistą były liczba obserwujących i lajków Kupowała to przy mnie. Wiedziałem, ze te lajki są grubymi nićmi szyte. Odj***ła mega śmieszną akcję. W pewnym momencie miała 200 tysięcy, później nagle zrobił się milion.
Były menadżer Natalii Janoszek stwierdził również, że ta nie jest zbyt miłą osobą i jego zdaniem potrzebuje pomocy:
Jest zapatrzona w siebie. Ciężko jakoś normalnie z nią spędzać czas. Jest mega infantylna i myśli tylko osobie. Po trupach do celu. Nie patrzy, czy kogoś zraniła. Bywała niemiła. To osoba, która po evencie wchodzi do swojego pokoju i koniec gadki. (...) Postarałbym się ją namówić do leczenia psychiatrycznego. Ona potrzebuje pomocy. Coś nie styka. Powinna dostać odpowiednią pomoc.
Na początku czerwca 2023 roku Natalia Janoszek ogłosiła w mediach społecznościowych, że podjęła decyzję o złożeniu pozwu przeciwko Krzysztofowi Stanowskiemu. Celebrytka stwierdziła, że ten postanowił "bezprawnie i bezpodstawnie naruszyć jej dobra osobiste".
