Amerykański youtuber Nicholas Perry, znany jako Nikocado Avocado, zszokował internautów swoją przemianą. 32-latek powrócił do sieci po 7-miesięcznej przerwie, publikując nowy film, w którym ogłosił widzom, że schudł aż 113 kilogramów. Zupełnie odmieniony youtuber przyznał też, że przez dwa lata oszukiwał ich w pewnej kwestii.
Nikocado Avocado przyzwyczaił swoich fanów do tego, że nie boi się naprawdę zaskakujących wyzwań. Youtuber przez lata prowadził tak zwane mukbangi, w ramach których sporzywał przed kamerą ogromne porcje jedzenia. Dzięki nim przyciągnął na swój kanał ponad 4 miliony subskrybentów. Wśród nich nie brakowało wielu hejterów, któzy krytkowali Nicholasa za to, że mocno przybrał na wadze. Kiedy youtuber 7 miesięcy temu niespodziewanie zniknął z sieci, internauci zaczęli podejrzewać, że jego stan zdrowia pogorszył się na tyle, że musiał trafić do szpitala. Niektóre osoby twierdziły nawet, że zmarł. Na początku września Nikocado Avocado powrócił z jeszcze bardziej szokującym materiałem, w którym uświadomił swoim widzom, że byli w błędzie i tak naprawdę brali udział w jego ''największym eksperymencie społecznym''.
Kto wystąpi na Super Bowl 2025? To nie będzie pierwszy raz tego artysty >>
Nikocado Avocado zszokował internautów swoją przemianą
W sobotę 7 września Nikocado Avocado rozpętał w sieci prawdziwą burzę, publikując na swoim kanale film pod tytułem Two Steps Ahead (Dwa kroki do przodu). Youtuber przyznał się w nim do tego, że treści, którymi dzielił się z widzami przez ostatnie dwa lata, tak naprawdę były wyłącznie archiwalnymi nagraniami. Przez ostatnie dwa lata tak naprawdę ukrywał się przed światem i skupiał się wyłącznie na utracie wagi. Swój film rozpoczął słowami:
Dwa kroki do przodu, dwa kroki do przodu. To był największy eksperyment społeczny mojego życia. Jest to niepokojące, fascynujące, wciągające obserwować te wszystkie chore, zdezorientowane istoty krążące po internecie w poszukiwaniu historii, idei, rywalizacji, w których czują się zachęcone, zaangażowane.
Budda faktycznie odejdzie z YouTube’a? Zdradził co będzie robił po akcji 7 aut 2 >>
Youtuber odniósł się też do hejtu twierdząc, że od samego początku to on był największym złoczyńcą, a przyglądanie się reakcjom widzów przypominało mu obserwowanie mrówek:
Jestem złoczyńcą, ponieważ sam się nim uczyniłem. A wy będziecie nadal konsumować te historie o mnie. Rok po roku, po roku, tak długo, jak będę mówił internetowi, że jestem złoczyńcą. Historie, które przenikają, trwają i infekują umysły mrówek. Wpływają na mrówki. Przemywają mózgi mrówek. Jesteście mrówkami. (...) Dziś obudziłem się po bardzo długim śnie i obudziłem się również po utracie 113 kilogramów. A jednak jeszcze wczoraj ludzie nazywali mnie grubym, chorym, nudnym i nieistotnym. Ludzie to najbardziej popieprzone stworzenia na tej planecie.
Film Two Steps Ahead znajdziecie poniżej: