Norwegia zamknęła granice! Ma to związek ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem. Ogniska wykryto m.in. wśród pracowników z Polski.
Obostrzenia po 1.02. Co się zmienia i co będzie ponownie otwarte? >>
Norwegia – granice zamknięte od 29.01.2021
29 stycznia 2021 roku granice Norwegii zostały zamknięte dla wszystkich osób, które nie mają stałego zameldowania w Norwegii. Granice pozostaną zamknięte co najmniej do 14 lutego.
W ramach wyjątków, do Norwegii będą mogły wjechać:
- osoby wykonujące komercyjny transport osób i towarów,
- osoby, które realizują opiekę nad dzieckiem,
- bliscy krewni osób, które mają zameldowanie w Norwegii: ich małżonkowie, partnerzy w zarejestrowanych związkach partnerskich, nieletnie dzieci, rodzice nieletnich dzieci (ale nie mogą wjechać dziadkowie, dorosłe dzieci, rodzice osób dorosłych oraz partnerzy w związkach nieformalnych),
- osoby, które wykażą szczególnie ważny powód wjazdu do Norwegii, np. szczególna odpowiedzialność za opiekę nad osobami przebywającymi w Norwegii lub inne istotne względy socjalne - wyjątek ten będzie stosowany bardzo rzadko,
- osoby podróżujące samolotem z przesiadką na norweskich lotniskach,
- osoby, pełniące krytycznie ważne funkcje dla społeczeństwa (siły zbrojne, siły porządkowe, służby ratunkowe, bezpieczeństwo informatyczne, kanalizacja, transport, bezpieczeństwo energetyczne, służby medyczne),
- marynarze i członkowie załóg statków powietrznych,
- personel medyczny ze Szwecji i Finlandii, pracujący dla norweskiej służbie zdrowia.
Jak donosi Business Insider, „o zawleczenie nowych przypadków koronawirusa posądzani są m.in. pracownicy tymczasowi z Polski”.
Agencja prasowa NTB poinformowała, że w środę 27 stycznia wykryto ognisko koronawirusa wśród robotników z zagranicy, w tym z Polski, którzy remontowali budynek Pressens hus w Oslo. Potwierdzono 34 zakażenia. 146 osób przebywa na kwarantannie.
Pojawiają się też głosy w norweskich mediach, że to pracownicy tymczasowi, w tym m.in. Polacy, mogli przyjechać zarażeni i przyczynić się do roznoszenia koronawirusa. Ale oczywiście prywatnie żaden Norweg nie powie takich słów komuś prosto w twarz – czytamy na stronie Wirtualnej Polski. Portal powołuje się na wypowiedź Polki, która mieszka w Norwegii od 3 lat.
Podaje się, że zamknięto stolicę Norwegii i dziesięć okolicznych gmin. W piętnastu wprowadzono dodatkowe restrykcje.
Wcześniej Norwegia wprowadziła obowiązek poddania się na granicy testom na koronawirusa. Mówiło się, że niektórzy przyjezdni nie stosują się do obostrzeń, ponieważ boją się utraty pracy.
Galerie handlowe i godziny dla seniorów: duże zmiany od 1.02. Jakie? >>
Zamknięcie norweskich granic z pewnością odbije się na sytuacji gospodarczej.
Dla Norwegów jest to spory problem. Muszą kończyć projekty, a na nich pracują głównie Polacy, Niemcy, Litwini i Szwedzi. Za przestoje płacą gigantyczne kwoty – cytuje wypowiedź Polaka mieszkającego w Norwegii WP.
Więcej informacji na temat aktualnych zasad bezpieczeństwa obowiązujących w Norwegii w związku z pandemią koronawirusa znajdziecie na tej stronie.
