fot. YouTube.com/E!News/materiałyprasowe/sonymusic.pl
Organizacja MaeDay Rescue stanęła w obronie Olivii Wilde po medialnych doniesieniach. Jakiś czas temu była niania dzieci aktorki i Jasona Sudeikisa udzieliła wywiadu, w którym ujawniła szczegóły rozstania pary.
Olivia Wilde i Jason Sudeikis rozstali się w 2020 roku. Mają dwoje dzieci – 8-letniego syna Otisa Alexandra i 6-letnią córkę Daisy Josephine.
Na początku 2021 roku zrobiło się głośno o tym, że Olivia Wilde spotyka się z Harrym Stylesem.
Olivia Wilde i jej ekspartner zapewniali, że rozstali się w zgodzie. Kobieta, która pracowała u nich jako niania twierdzi, że rozejście się Wilde i Sudeikisa tak naprawdę było bardzo burzliwe. Według doniesień Jason Sudeikis miał m.in. kłaść się pod koła samochodu Olivii Wilde, żeby ta nie mogła pojechać do Harry’ego Stylesa.
Poza tym, według byłej niani dzieci Olivii Wilde i Jasona Sudeikisa, aktorka miała porzucić psa Gordona, żeby móc spędzać więcej czasu z Harrym Stylesem.
Olivia Wilde i Jason Sudeikis – oświadczenie po słowach niani
Olivia Wilde i Jason Sudeikis we wspólnym oświadczeniu stwierdzili, że oskarżenia opiekunki są „fałszywe i szkalujące”.
To szczyt kampanii nękania nas i bliskich nam osób, która trwa już od 18 miesięcy. Zamierzamy skupić się na wychowaniu i ochronie naszych pociech z nadzieję, że zdecyduje się w końcu zostawić nas w spokoju – można przeczytać w cytowanym przez media komunikacie.
Sara James odniosła się do spekulacji, że ma dziewczynę. Ujawniła, kto zajmuje jej serce >>
Do kwestii rzekomego porzucenia psa przez Olivię Wilde odniosła się też organizacja zajmująca się ratowaniem zwierząt. Na profilu @maedayrescue na Instagramie pojawił się post, w którym podziękowano reżyserce filmu Nie Martw Się, Kochanie.
Olivia Wilde porzuciła psa? Oświadczenie organizacji
W poście napisano, że Olivia Wilde adoptowała psa Gordona, kiedy zwierzak miał 2 miesiące. Po jakimś czasie zdała sobie sprawę, że czworonóg nie jest fanem podroży i nie czuje się najlepiej w towarzystwie małych dzieci. Ostatecznie Gordon trafił pod opiekę dog walkera, z którym „nawiązał bardzo silną więź”. Zanim tak się jednak stało, Olivia Wilde miała konsultować tę decyzję z MaeDay Rescue.
Olivia jest wielką orędowniczką ratowania zwierząt i oddała Gordy'ego z powodu współczucia i miłości do niego – czytamy.
Dodano, że post został opublikowany dlatego, że organizacji nie spodobał się fakt, że Olivia Wilde została przedstawiona w mediach w złym świetle. Na koniec podziękowano Olivii Wilde za bycie „odpowiedzialnym właścicielem zwierzaków domowych”.