Fani są zaniepokojeni niebezpiecznym zachowaniem Popka przy dziecku i krytykują jego ostatni filmik z życzeniami świątecznymi. Raper wzbudza kontrowersje nie od dziś i już dawno dał się poznać publiczności jako osoba, która zdecydowanie lubi się wyróżniać i robić rzeczy "po swojemu". Jednak ostatnio internauci są nie tyle zaskoczeni jego zachowaniem, ale i samym jego wpływem na jego dzieci. Co tym razem zarzucają Popkowi?
Popek z nowym tatuażem na twarzy. 'Myślałam, że gorzej być nie może (...)' >>
Popek nagrał życzenia prowadząc auto, w którym był również jego syn. Internauci żywo komentują filmik
W wigilię Popek zdecydował się złożyć życzenia swoim fanom w formie filmiku. Problem w tym, że akurat kierował wtedy pojazdem, a jego pasażerem na przednim siedzeniu był syn, Borys. Raper jednocześnie wypowiadał się do kamery patrząc w nią, a nie na drogę, a także nagrywał dziecko "operując" telefonem. Internauci wyrazili swoje zaniepokojenie w komentarzach twierdząc, że Popek, nie tylko stwarza zagrożenie dla siebie i swojej rodziny, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego.
Niektórzy wykorzystali również okazję, by nawiązać do nowych tatuaży pokrywających twarz Popka. Przypomnijmy, że od niedawna na jego policzku widnieje wytatuowane słowo "je*ać".
Odłóż ten telefon, jedziesz z dzieckiem de*ilu.
Patrz na drogę... 🥴 Codziennie się słyszy, że ktoś sam zginął albo kogoś zabił, a ludzie dalej to samo... 🥴🥴🥴
Przede wszystkim trzeźwych! Dużo zdrowka
Współczuję dziecku
Popek my też życzymy ci zdrówka, przede wszystkim zdrówka psychicznego 😉
Wideo z życzeniami od Popka nagrywanymi w trakcie jazdy autem znajdziecie poniżej:
