
Fot. Instagram.com/_rl9

Hiszpańskie media poinformowały o tym, że Robert Lewandowski został okradziony. „Lewy” miał rzucić się w pogoń za złodziejem.
Cristiano Ronaldo zgłosił się na policję. Chciał wyjaśnić incydent z 'atakiem' na nastolatka >>
Robert Lewandowski ofiarą złodzieja
Do incydentu miało dojść 18 sierpnia 2022 roku w pobliżu ośrodka treningowego FC Barcelony. Dziennik Mundo Deportivo podał, że kiedy polski napastnik podjechał przed bramę budynku, czekali na niego fani. Lewandowski miał rozdawać autografy, kiedy złodziej wykorzystał okazję i ukradł mu zegarek wart 70 tysięcy euro.
Z relacji wynika, że Lewandowski rzucił się w pogoń, żeby złapać napastnika i odzyskać cenny zegarek. Kiedy mężczyzna zniknął mu z oczu, piłkarz miał wezwać policję.
Grzegorz Krychowiak odpowiada na krytyczny komentarz internauty >>
Ostatecznie funkcjonariusze mieli zatrzymać rabusia i odzyskać zegarek. Mówi się, że przedmiot zdążył zostać zakopany w jednym z pobliskich sadów.
Katalońska telewizja TV3 podała, powołując się na policyjne źródła, że kradzieży dokonała jedna osoba.
