Rosyjska influencerka nagrała filmik, na którym niszczy markowe produkty. To jej sprzeciw wobec sankcji, jakie nałożono na Rosję.
Po tym jak Rosja zaatakowała Ukrainę, na kraj, którego prezydentem jest Władimir Putin, nałożono sankcje. Na znak protestu wobec rosyjskiej agresji, wiele znanych marek wycofało się z tamtejszego rynku. Mówi się, że decyzję o zniknięciu z Rosji podjęło ponad 250 firm.
Katrin Klimova zareagowała na sankcje nałożone na Rosję
W kontrowersyjny sposób skomentowała to Karin Klimova – influencerka, której profil na Instagramie obserwuje ponad 6 milionów osób. Niedawno kobieta opublikowała tam wideo, na którym pokazuje jak wyrzuca do śmieci nowe buty i ubrania znanej marki, rozbija o ziemię telefony czy rozcina bluzki.
Influencerka pod filmikiem napisała, że „przeżyje bez tych wszystkich rzeczy”. Karin Klimova stwierdziła, że „jest zmęczona prześladowaniem cywilów”.
McDonald's zamyka lokale w Rosji. Co z wypłatą dla pracowników? >>
Zachowanie kobiety zostało mocno skrytykowane. Internauci dopytywali dlaczego nie oddała niechcianych rzeczy potrzebującym. Jedna z osób zwróciła uwagę, że Klimova „na pokaz wyrzuciła to, czego nie było jej szkoda”.
Karin Klimova tłumaczyła, że w przeszłości doświadczyła biedy, nie da się zastraszyć brakiem komfortu i odnajdzie się w każdych życiowych okolicznościach.
Wszystko kupiłam za swoje pieniądze. Za uczciwie zarobione pieniądze.Ten filmik jest specjalnie przesadzony tylko dla social mediów. Już raz mówiłam, że to pokazówka. Niektórzy kumaci ludzie od razu zrozumieli, że to pokazówka, która ma pokazać mój punkt widzenia.
Rosja: te marki bojkotują kraj Putina. H&M, Ikea, Facebook – kto jeszcze? >>
Jeśli się tak złoży, że w przyszłości nie będę mogła już posługiwać się wycofanymi rzeczami, to z łatwością znajdę zamienniki. Do ludzi, którzy piszą mi w komentarzach, że nagrałam to iPhonem: będę go używać, póki się nie zepsuje. I mam do tego pełne prawo! – cytuje wyjaśnienia rosyjskiej influencerki portal Pudelek.