Sławomir zrobił swoim fanom niespodziankę i wydał nowy teledysk. W sieci pojawił się klip do kawałka Nic się nie stało. Nie bójcie się – to nie jest spóźniony kawałek dedykowany naszym piłkarzom po Mundialu – to produkcja bardzo w stylu króla rock polo ?
Czy nowa piosenka Sławomira przebije popularność hitu Miłość w Zakopanem? Przypomnijmy, że ten przebój ma na swoim koncie prawie 180 milionów (!) odsłon. To absolutny rekord polskiego YouTube’a.
Fani Sławomira mogą już obejrzeć teledysk do piosenki Nic się nie stało. U boku piosenkarza występuje oczywiście jego żona, Magdalena. Malowniczy klip powstał w Tajlandii.
W komentarzach pojawiła się spora grupa wielbicieli Sławomira, która zarzuca wokaliście, że cały czas nagrywa „odgrzewane kotlety”. Nic się nie stało pochodzi z wydanej 1,5 roku temu płyty The Greatest Hits.
Czekacie na nowe kawałki od Sławomira?