

fot. Wikimedia Commons/Eva Rinaldi
Wielka akcja marketingowa związana z najnowszym krążkiem Taylor Swift miała zapewnić trasie koncertowej promującej to wydawnictwo murowany sukces. Przypomnijmy, że album „Reputation” został wydany 13 listopada 2017 roku.
Trasa Taylor startuje co prawda dopiero 8 maja 2018 roku, ale sprzedaż biletów ruszyła dużo wcześniej. Wielkim rozczarowaniem jest stosunkowo małe zainteresowanie koncertami artystki. Czy fani nie chcą zobaczyć swojej idolki na żywo?
Okazuje się, że jak najbardziej chcą, ale artystka przesadziła z wywindowaniem cen biletów. Fani nie kryją żalu – według komentarzy na Twitterze za dobre miejsca w poprzedniej trasie Taylor trzeba było zapłacić około 150 dolarów, a na Reputation Stadium Tour 2018 aż… 500 dolarów, czyli około 1800zł.
Myślicie, że jej koncerty będą warte swojej ceny?
Zobacz też: Nowy album Justina Timberlake’a GOTOWY – kiedy premiera?
