fot. Pixabay / Wikimedia Commons: Roland Zumbühl
W środę 9 października 2024 roku w Warszawie zawyją syreny. Dlaczego tak się stanie?
Mieszkańcy Warszawy już wiele razy mieli okazję usłyszeć syreny alarmowe na terenie miasta. Dotychczas były one włączane m.in. podczas ważnych uroczystości lub po to, aby upamiętnić dane święto. Choć sporo osób zdążyło się już przyzwyczaić do tych alarmów, ich dźwięk do dziś stresuje wielu mieszkańców, zwłaszcza w obliczu trwających wojen na świecie. Dlatego nie ma się co dziwić, że spora część internautów wyraziła swój niepokój, kiedy w sieci zaczęły pojawiać się informacje o tym, że syreny po raz pierwszy w historii zawyją w stolicy 9 października 2024 roku. Tego dnia nie obchodzimy w Polsce żadnego szczególnego święta. W Warszawie nie została zaplanowana też ważna uroczystość. Dlaczego w takim razie będzie można usłyszeć alarmy?
Lista słów zakazanych w szkole. Nie rozumiecie? Tłumaczymy, co oznaczają >>
Dlaczego 9 października 2024 roku w Warszawie zawyją syreny?
Jeśli 9 października 2024 roku usłyszycie syreny w Warszawie, możecie być spokojni. O godzinie 11:00 rozpoczną się bowiem ćwiczenia w ramach Tygodnia Bezpieczeństwa oraz programu Warszawa chroni. Alarmy będą włączone przez 3 minuty.
O celach ćwiczeń podczas konferencji prasowej dotyczącej Tygodnia Bezpieczeństwa opowiedział prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski:
Po raz pierwszym w historii będziemy przeprowadzali ćwiczenia z powiadamiania mieszkańców za pomocą wszystkich dostępnych kanałów komunikacji, czyli syren alarmowych, komunikatów warszawskiego systemu powiadomień i regionalnego systemu ostrzegania, alertu RCB i komunikatów w mediach. Będziemy to ćwiczyć, aby mieszkańcy miasta byli gotowi na każdą ewentualność i wiedzieli, jak reagować, kiedy pojawiają się różne sygnały alarmowe. (...) Chcemy być przygotowani na różne ewentualności i podchodzimy do kwestii bezpieczeństwa wieloaspektowo. To nie tylko kwestia bezpieczeństwa na ulicach, ale również przygotowania miasta na różne ewentualności.
Więcej szczegółów przekazała rzeczniczka stołecznego ratusza, Monika Beuth:
Będzie to trzyminutowy, modulowany sygnał syreny alarmowej, której zadaniem jest postawianie wszystkich na nogi. Równie ważne jest to, żeby nie wywołać paniki. To będzie sprawdzenie na wszystkich poziomach systemu alarmowego.
Mieszkańcy Warszawy powinni też otrzymać alert RCB, który informuje, że powinni zachować spokój, ponieważ syreny są wyłącznie elementem ćwiczeń.