fot. youtube.com/Blanka Lipińska
Za nami premiera filmu, który już od dawna był szeroko komentowany w mediach i w internecie. Produkcja 365 dni Blanki Lipińskiej 7 lutego weszła na ekrany kin. Czy polski Grey podbił serca widowni? Sprawdzamy dla Was opinie.
365 dni – film
7 lutego 2020 roku do kin wszedł film 365 Dni. Scenariusz oparty jest na debiutanckiej książce Blanki Lipińskiej, która jest określana jako połączenie 50 Twarzy Greya i Ojca Chrzestnego. Reżyserem filmu jest Barbara Białowąs.
Michele Morrone w DŁUGICH WŁOSACH! Jak wyglądał? [FOTO] >>
„365 Dni” to pierwszy polski erotyk. Film powstał na podstawie bestsellerowej książki autorstwa Blanki Lipińskiej. To nie kolejna komedia romantyczna, ale opowieść o pożądaniu i pragnieniach. Massimo Torricelli, młody i przystojny szef sycylijskiej rodziny mafijnej po zamachu, w którym ginie jego ojciec, jest zmuszony przejąć rządy. Laura Biel jest dyrektorką sprzedaży w luksusowym hotelu. Odnosi sukcesy zawodowe, ale w życiu prywatnym brakuje jej namiętności. Podejmuje ostatnią próbę ratowania związku. Razem z partnerem i przyjaciółmi leci na Sycylię. Laura nie spodziewa się, że na jej drodze stanie Massimo – najniebezpieczniejszy mężczyzna na wyspie, który porwie ją, uwięzi i da 365 dni na… pokochanie go – czytamy w opisie drugiego zwiastuna filmu.
Blanka Lipińska rozsyła wibratory i zaproszenia na film 365 dni >>
W roli głównego bohatera Massimo występuje włoski aktor Michele Morrone. Jego ukochaną Laurę gra Anna Maria Sieklucka. Oprócz nich w produkcji występują Tomasz Stockinger (ojciec Laury), Natasza Urbańska (była partnerka Massimo) czy Magdalena Lamparska (Olga).
365 dni - opinie
Dawid Muszyński z naEKRANIE.pl nie stara się w żaden sposób bronić fabuły i szukać drugiego dna w historii. Redaktor naczelny portalu punktuje przede wszystkim brak tempa, ale podobały mu się zdjęcia autorstwa Bartosza Cierlicy.
Całą recenzję Dawida Muszyńskiego możecie przeczytać tutaj.
W innych opiniach czytamy o tym, że 365 dni to pocztówka ze słonecznych Włoch, ale dialogii nie są dobrą stroną tej produkcji. Dużo osób chwali udźwiękowienie filmu. Pojawiły się głosy, że najmocniejszym punktem jest włoski aktor grający głowną rolę Massima – Michele Morrone.
Fani książki uważają, że ekranizacja jest udana. Chociaż film jest inaczej skonstruowany od książki, która liczy prawie 500 stron, to sprostał oczekiwaniom czytelników. Pojawiły się głosy, że polska produkcja jest pod kilkom względami lepsza od 50 twarzy Grey'a.
Blanka Lipińska i Laura z 365 Dni w prawie takiej samej sukience na premierze. To nie przypadek >>
Podsumowując: większość fanów książek Lipińskiej czuje pewien niedosyt, ale jeżeli Waszym zdaniem ekranizacja niekoniecznie musi być identyczna jak literacki pierwowzór to warto obejrzeć. Nawet dla samych pięknych zdjęć ze słonecznej Sycylii! ;-)
Wybierzecie się do kina?