

Pewna znana marka dezodorantów postanowiła zareklamować swoje produkty w niezwkle oryginalny sposób, wieszając na ulicach... zapachowe billboardy. Ta akcja marketingowa niesie za sobą ważne przesłanie.
Dezodoranty do całego ciała marki Sure z pewnością dadzą się zapamiętać na długo. To właśnie one stały się obiektem przełomowej kampanii o nazwie No more FOBO. Ma ona na celu poinformowanie społeczeństwa o tym, że tylko 1% zapachu wydzielanego przez ciało pochodzi z pach, na co dzień zabezpieczanych dezodorantem. Reklamowany na billboardach preparat jest odpowiedni dla całego ciała, dzięki czemu może odmienić życie niejednej osoby na co dzień zmagającj się z nieprzyjemnym zapachem. Poza specjalnymi olejkami na billboardach nie zabrakło też efektownych haseł zachęcających do wprowadzenia zmiany w swoim życiu.
Pijesz wodę z cytryną? Dentyści ostrzegają czego unikać >>
Pachnące billboardy promują dezodoranty
Zapachowe billboardy obecnie można spotkać wyłącznie na ulicach Londynu. Widnieje na nich napis „Sniff these meatballs”, „smell this bunda” (powąchaj te klopsiki, poczuj zapach tych pośladków). Uwagę przykuwa również wspomniana nazwa kampanii, która ma ukryte znaczenie. W języku angielskim skrót „FOBO” oznacza nigdy więcej lęku przed lepszymi opcjami lub podejmowaniem decyzji życiowych. Marka Sure wykazała się jednak kreatywnością, rozwijając ten skrót jako „Fear of Body Odour” , co w przetłumaczeniu na nasz język oznacza lęk przed nieprzyjemnym zapachem ciała. Hasło No more FOBO sugeruje więc, że reklamowany dezodorant jest w stanie zwalczyć ten problem.
Bakterie w dubajskiej czekoladzie? To nie wszystkie szokujące ustalenia >>
Jak się okazuję, pomysł na kampanię, którą przedstawili Jack Smedley i George Hackforth-Jones, był na tyle nietypowy, że zaskoczył nawet samych producentów dezodorantu. Jak przekazali wspomniani właściciele agencji AMV BBDO:
Kiedy Sure poprosiło nas o demo produktu, zaproszenie konsumentów do powąchania wielkiego tyłka prawdopodobnie nie było pierwszą rzeczą, jaką sobie wyobrazili. Wszyscy szybko jednak zgodziliśmy się co do tego, że nie ma lepszego sposobu na rozpoczęcie rozmowy o skuteczności produktu.
Poniżej możecie zobaczyć, jak prezentują się pachnące billboardy:
