
fot. Instagram @blanka_lipinska / Pexels

We wrześniu 2025 roku Blanka Lipińska wraz ze swoim partnerem Pawłem Baryłą spędzała urlop w Egipcie, który niespodziewanie zamienił się w trudne doświadczenie zdrowotne. Podczas pobytu stan mężczyzny nagle się pogorszył, a początkowe objawy przypominały grypę. Dopiero później okazało się, że przyczyną jego złego samopoczucia jest borelioza, wymagająca natychmiastowej interwencji lekarskiej. Zamiast cieszyć się wakacyjnym wypoczynkiem, para musiała zmierzyć się z hospitalizacją w egipskim szpitalu, gdzie oprócz samego leczenia dodatkowym wyzwaniem okazały się wysokie koszty pobytu - na szczęście dzięki wykupionemu ubezpieczeniu nie musieli ich ponosić.
Blanka Lipińska wyprzedaje swoje meble. Ceny powalają >>
Blanka Lipińska ma ważną radę dla osób podróżujących za granicę
Wakacyjna przygoda Blanki i Pawła szybko zmieniła się w trudną lekcję o zdrowiu i… kosztach zagranicznej opieki medycznej. Choć początkowo nic nie zapowiadało problemów, sytuacja przybrała poważny obrót. Jak ujawniła celebrytka, kilka tygodni wcześniej u jej partnera zdiagnozowano boreliozę, a leczenie zakończono pod koniec lipca 2025 roku. Niestety, na rodzinnej uroczystości w połowie sierpnia 2025 roku doszło do kolejnego ukąszenia przez kleszcza. Początkowo nie budziło to obaw, jednak niespełna trzy tygodnie później, w trakcie wypoczynku w El Gounie, partner Blanki zaczął odczuwać gwałtowne pogorszenie samopoczucia. Mimo wysokiej gorączki i prób jej zbijania, para zdecydowała się nie rezygnować z wyjazdu. Na miejscu stan zdrowia mężczyzny wymagał jednak natychmiastowej pomocy medycznej. Konieczne okazało się skorzystanie z usług prywatnej kliniki, a Paweł Baryła musiał pozostać w szpitalu na noc. Blanka Lipińska otwarcie przyznała, że tylko dzięki posiadaniu ubezpieczenia uniknęli ogromnych kosztów leczenia. Okazuje się, że noc w prywatnej klinice w Egipcie to koszt nawet 7 tysięcy złotych:
Gdybyśmy nie byli ubezpieczeni, to, teraz zapnijcie pasy, taki pobyt w szpitalu kosztuje cię 1700 euro za dobę.
Blanka Lipińska podkreśliła, że koszt ubezpieczenia to wydatek rzędu 80–120 zł, a może uchronić przed prawdziwą finansową katastrofą. Zwróciła się do swoich obserwatorów z apelem, by nigdy nie lekceważyli polisy podczas zagranicznych podróży.
Niestety, po powrocie do Polski Paweł Baryła ponownie trafił do szpitala, gdzie okazało się, że borelioza znów dała o sobie znać. Para, dzieląc się własnym doświadczeniem w mediach społecznościowych, zachęca do regularnych badań kontrolnych. Szczególny nacisk kładą na diagnostykę w kierunku kleszczowego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, jednej z najgroźniejszych konsekwencji ukąszenia przez kleszcza.
Blanka Lipińska przeszła kolejną metamorfozę. 'Jak Nick Carter" >>
