Jest oficjalna przyczyna śmierci Camerona Boyce’a. Rodzina gwiazdy Disneya potwierdziła informacje na ten temat. Co się stało?
Wielka gwiazda przerywa karierę. Przejdzie przeszczep nerki >>
Cameron Boyce – przyczyna śmierci
6 lipca 2019 roku, w wieku 20 lat, zmarł Cameron Boyce, który był znany m.in. z roli Luke’a Rossa w serialu Disney Channel – Jessie. O śmierci aktora poinformowała jego rodzina za pośrednictwem rzecznika. Podano wtedy, że Cameron Boyce „zmarł we śnie na skutek ataku, który pojawił się z powodu schorzenia, na które aktor cierpiał od dłuższego czasu”. Wtedy jednak nie zdradzono na co chorował Boyce.
Anna Mucha w szpitalu przez dietę? Prawda jest zupełnie inna >>
Jak podają zagraniczne media, niedawno rodzina Camerona Boyce’a wydała oświadczenie, w którym podała oficjalną przyczynę jego śmierci. Okazuje się, że aktor chorował na epilepsję:
Tragiczna śmierć Camerona była spowodowana napadem, który powstał w wyniku trwającej choroby. Tą chorobą była padaczka – czytamy m.in. na tej stronie.
Rzecznik rodziny Boyce’ów poinformował, że wkrótce odbędzie się pogrzeb Camerona Boyce’a. Poprosił o uszanowanie prywatności rodziny aktora w tym trudnym czasie.
Znany DJ nie żyje. Drastyczna śmierć w hotelu >>
Jakiś czas temu ojciec Camerona Boyce’a – Victor Boyce – podziękował na Twitterze wszystkim, którzy wspierają go i jego rodzinę po śmierci syna:
Jestem przepełniony miłością i wsparciem, które otrzymała nasza rodzina. To naprawdę pomaga złagodzić ból tego koszmaru, z którego nie mogę się obudzić. Nie mogę wam bardziej dziękować – napisał.
Oglądaliście filmy z Cameronem Boycem?