Reklama
placeholder
News

Damian Michałowski celem próby kradzieży 'na stłuczkę'? Jak zareagował?

Damian Michałowski celem próby kradzieży 'na stłuczkę'? Jak zareagował?

fot. Instagram.com/ojciecredaktor

Reklama
Reklama
placeholder

Damian Michałowski miał stłuczkę. Opisał swoją historię ku przestrodze i ostrzegł obserwatorów. 

Britney Spears opowiedziała o kurateli w usuniętym już nagraniu. 'Czuję się ofiarą' >>

Jakiś czas temu prezenter opowiedział na Instagramie o dziwnych okolicznościach stłuczki, która mu się przydarzyła. Z wpisu wynika, że dziennikarz mógł paść ofiarą kradzieży samochodu, gdyby nie czujność i ostrożność. 

Damian Michałowski – stłuczka. Opisał dziwną sytuację 

Dwa samochody niecodziennie zachowywały się na dwupasmówce, na wylotówce z Warszawy. Co chwilę zmiana pasów, gwałtowne hamowanie, nagłe przyspieszanie - klasyczne robienie sobie na złość.

Jechałem lewym pasem, mijałem jeden z tych samochodów i nagle dostałem strzał w prawy bok. Na szczęście poduszki nie wybuchły i wielkiej szkody nie ma, ale… gdy tylko się zatrzymaliśmy, wysiadło z tych dwóch samochodów kilku obcokrajowców, którzy za wszelką cenę chcieli pojechać do warsztatu naprawić szkodę. Od razu – napisał Damian Michałowski.

Prezenter nie zgodził się i wezwał policję. Wspomniani mężczyźni kilka razy próbowali przekonać go, żeby załatwić naprawę szkody od razu, bez udziału funkcjonariuszy. Damian Michałowski był nieugięty.

Mariusz Pudzianowski nie żyje? Ostro zareagował na fake newsa >>

W pewnym momencie zaproponowali mi, żebyśmy wsiedli do mnie do samochodu, bo jest na dworze gorąco, a u mnie działa klimatyzacja.

Nie zgodziłem się.

W dosyć jasnych słowach powiedziałem, że będziemy czekać na policję tyle, ile trzeba będzie.

Jeden samochód z kilkoma dżentelmenami odjechał, drugim próbowano odjechać – ale rozładował się akumulator, więc sprawca został na miejscu – zrelacjonował Damian Michałowski.

Dodał, że ostatecznie wszystko dobrze się skończyło, a policja załatwiła sprawę.

Wrak Titanica zniknie? Jest ZJADANY >>

Na koniec Damian Michałowski przestrzegł, że „na stłuczkę” to jedna z popularniejszych metod kradzieży samochodów.

Choć czasami trzeba poczekać na policję, to naprawdę warto – podkreślił.

Cały wpis Damiana Michałowskiego znajdziecie niżej.

 

 

Reklama
placeholder
Zobacz też
2024 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama