
fot. YouTube @diddy

W federalnym procesie Seana "Diddy'ego" Combsa doszło do przełomowego momentu. Ława przysięgłych ogłosiła werdykt w czterech z pięciu postawionych mu zarzutów. Jednak najważniejsza decyzja wciąż pozostaje w zawieszeniu, ponieważ przysięgli nie osiągnęli jednomyślności w sprawie kluczowego oskarżenia. Dokumenty z procesu wskazują na możliwość uznania gwiazdora za winnego poważnych przestępstw, co sprawia, że zakończenie tej głośnej sprawy wciąż budzi wiele emocji.
Rozpoczęły się obrady ławy przysięgłych w procesie Diddy’ego. To oni zdecydują o jego losie >>
Kluczowa notatka ławy przysięgłych w sprawie Diddy’ego
Proces, który od siedmiu tygodni toczy się w sądzie na Manhattanie, wkracza w decydującą fazę. Raper usłyszał pięć poważnych zarzutów, obejmujących zmowę w ramach działalności przestępczej, dwa przypadki handlu ludźmi w celach se*sualnych, w tym dotyczący byłej partnerki Cassie Ventury, a także dwa zarzuty transportu kobiet w celu pro*tytucji. Za handel ludźmi grozi mu co najmniej 15 lat więzienia, natomiast w przypadku skazania za działalność w ramach zorganizowanej grupy przestępczej może zostać skazany nawet na dożywocie.
W trakcie rozprawy, która odbyła się we wtorek 1 lipca 2025 roku, ława przysięgłych ogłosiła, że podjęła decyzję w sprawie czterech z pięciu zarzutów, jednak w najważniejszej sprawie dotyczącej udziału w zorganizowanej grupie przestępczej nie udało się osiągnąć jednomyślności. Zarówno prokuratura, jak i obrona zaapelowały o kontynuację obrad, by ławnicy mogli dojść do wspólnego stanowiska również w tej kwestii. Według doniesień medialnych, przysięgli mieli uznać Diddy’ego winnym w sprawach dotyczących handlu ludźmi oraz transportu kobiet. Kluczowy zarzut o działalność w grupie przestępczej nadal budzi podziały wśród ławników. Ekspertka CNN, Ellie Honig, zwróciła uwagę na fakt, że jest mało prawdopodobne, aby część przysięgłych uznała rapera za winnego poważnych zarzutów handlu ludźmi, a jednocześnie uniewinniła go od udziału w zorganizowanej działalności przestępczej:
Trudno mi sobie wyobrazić, żeby byli przysięgli, którzy uznają go za winnego udziału w grupie przestępczej, ale nie uznają go za winnego pozostałych przestępstw, czyli handlu ludźmi i przewożenia w celu pro*tytucji.
Obrona odrzuciła częściowy wyrok i domaga się dalszych obrad. Sędzia Arun Subramanian zgodził się na wznowienie dyskusji przez ławę przysięgłych, prosząc ich o prowadzenie dalszych obrad z pełną bezstronnością. Obrady mają być kontynuowane w środę 3 lipca 2025 roku, a ich rezultat może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości gwiazdora.
