fot. YouTube: @LiamPayneOfficial
Śledztwo dotyczące tragicznej śmierci Liama Payne’a pozostaje w toku. Policja zintensyfikowała działania, koncentrując uwagę na dwóch pracownikach hotelu CasaSur Palermo w Buenos Aires oraz na osobie blisko związanej z Payne’em, określanej jako jego "przyjaciel".
Przypomnijmy, że Liam Payne zmarł tragicznie 16 października 2024 roku w wieku zaledwie 31 lat. Były członek zespołu One Direction przebywał wówczas we wspomnianym hotelu w Argentynie i wypadł z trzeciego piętra budynku. Wkrótce po jego śmierci pojawiły się nowe informacje, które skłoniły policję do przeprowadzenia rewizji w hotelu.
Tak wzywano pomoc dla Liama Payne'a. Jest zapis dramatycznej rozmowy >>
Do chwili obecnej udało się uzyskać wyniki sekcji zwłok oraz badań toksykologicznych, które wskazują, że muzyk zmarł wskutek licznych obrażeń oraz wewnętrznego i zewnętrznego krwawienia spowodowanego upadkiem. Ustalono również, że w chwili upadku Payne "prawdopodobnie był nieprzytomny lub półprzytomny", gdyż nie przyjął "postawy obronnej". Badania wykazały obecność wielu substancji psychoaktywnych w jego organizmie, w tym kokainy, benzodiazepinu oraz tzw. "różowej kokainy", będącej mieszanką metamfetaminy, ketaminy i MDMA.
Argentyńskie władze podejrzewają, że Liam Payne mógł otrzymać nielegalne substancje od pracowników hotelu CasaSur Palermo, w którym przebywał przed śmiercią. Kolejne podejrzenia kierowane są również wobec bliskiej osoby z otoczenia gwiazdy.
Szczegóły pogrzebu Liama Payne'a są już znane. Jak ma wyglądać? >>
Podejrzani w sprawie śmierci Liama Payne’a
Według komunikatu przekazanego przez TMZ, opartego na informacjach od argentyńskiej policji, zarówno pracownicy hotelu, jak i bliski znajomy muzyka mogli mieć z nim kontakt w decydującym okresie poprzedzającym jego śmierć. Okoliczności tego tragicznego wydarzenia pozostają przedmiotem intensywnego śledztwa, w ramach którego funkcjonariusze przeprowadzili kolejne przeszukania w miejscach związanych z podejrzanymi oraz obsługą hotelu.
Pierwsze działania miały miejsce pod koniec października, kiedy śledczy zabezpieczyli nagrania z monitoringu oraz istotne dokumenty, zarówno w wersji cyfrowej, jak i papierowej. Służby analizują teraz materiał dowodowy, obejmujący m.in. przeszukanie prywatnych szafek pracowników oraz dokładną weryfikację zapisów z monitoringu hotelu. Przeanalizowano także wiadomości tekstowe z telefonu Payne’a, co umożliwiło identyfikację osoby z bliskiego otoczenia gwiazdy.
Kolejne podejrzenia w sprawie śmierci Liama Payne’a. Policja zrobiła nalot na hotel >>
Mimo że dotychczas nie postawiono zarzutów ani nie dokonano aresztowań, podejmowane kroki sugerują, że śledztwo może wkroczyć w nową fazę. Władze nie wykluczają kolejnych przeszukań ani przesłuchań, co może przyczynić się do wyjaśnienia przyczyn tragicznej śmierci artysty.
Burzliwe życie Liama Payne’a. Od X Factora do tragicznej śmierci >>