
fot. YouTube @lilnasx

Lil Nas X znalazł się w poważnych tarapatach prawnych po incydencie, który miał miejsce 21 sierpnia 2025 roku w Dolinie San Fernando w Los Angeles. Według relacji świadków i służb, 26-letni raper spacerował po Ventura Boulevard w samej bieliźnie i kowbojskich butach, podśpiewując i zachęcając przechodniów do wspólnej zabawy. Nagrania z miejsca zdarzenia, które błyskawicznie pojawiły się w sieci, pokazują, że muzyk był sam, bez ochrony czy ekipy, a cała sytuacja miała miejsce we wczesnych godzinach porannych. Niedługo później doszło do interwencji policji, jednak sytuacja przybrała dramatyczny obrót. Lil Nas X miał zaatakować funkcjonariuszy, raniąc trzech z nich, co miało doprowadzić do jego zatrzymania. Teraz prokuratura hrabstwa Los Angeles postawiła mu aż cztery zarzuty karne.
Lil Nas X aresztowany i zabrany do szpitala. Biegał po ulicy w samej bieliźnie >>
Lil Nas X nie przyznał się do wszystkich zarzutów
Lil Nas X został zatrzymany przez policję w Los Angeles i nie miał możliwości wyjścia za kaucją do czasu przesłuchania przed sądem. Raper usłyszał cztery zarzuty karne, a trzy z nich dotyczą napaści na funkcjonariuszy policji, a jeden stawiania czynnego oporu wobec funkcjonariusza publicznego. Do zatrzymania doszło po tym, jak artysta miał zaatakować interweniujących policjantów i został przewieziony do lokalnego szpitala w celu leczenia z powodu podejrzenia przedawkowania substancji psychoaktywnych.
Po aresztowaniu Lil Nas X nie przyznał się do wszystkich zarzutów, a sąd ustalił jego kaucję na kwotę 75 tysięcy dolarów. Według doniesień mediów, został zwolniony jeszcze tego samego popołudnia. Jego adwokat zwrócił uwagę na imponujące osiągnięcia zawodowe klienta oraz fakt, że nigdy wcześniej nie stanął przed sądem, a także podkreślił, że nie jest jeszcze jasne, czy incydent miał związek z substancjami, problemami zdrowotnymi lub emocjonalnymi. Wskazał również, że w wieku 26 lat presja związana z międzynarodową sławą może wpływać na takie zachowanie:
Nie zapominajcie, że ma 26 lat. Nie jest więc niczym niezwykłym, że coś takiego się zdarza, zwłaszcza gdy odczuwa się presję związaną z międzynarodową sławą, tak jak on.
Również ojciec rapera, Stafford, odniósł się do sprawy, uspokajając opinię publiczną i zaznaczając, że jego syn jest w dobrym stanie fizycznym i psychicznym. Podkreślił, że Lil Nas X bardzo żałuje zaistniałej sytuacji i że otrzyma potrzebną pomoc. Jednocześnie wykluczył, aby jego syn zażywał jakiekolwiek nielegalne substancje.
