fot. instagram.com/marysiaschreiber
Ze względu na niedawne zainteresowanie galami MMA ze strony polskich polityków oraz Rzecznika Praw Obywatelskich, w przestrzeni publicznej rozpoczęła się debata na temat tego, czy freak fightów należy zakazać.
Do dyskusji w Polsat News została zaproszona Marianna Schreiber - trzykrotna uczestniczka oktagonowych walk.
Gale freak fightowe zostaną zabronione? Zainteresował się nimi Rzecznik Praw Obywatelskich >>
Marianna Schreiber: 'gdyby nie te freak fighty, nie miałabym za co żyć'.
W rozmowie Schreiber przyznała, że gale MMA były dla niej źródłem zarobku, kiedy rozstała się z mężem:
Ja, kiedy zostałam samotną matką z dnia na dzień, gdyby nie te freak fighty, nie miałabym za co żyć. Takim osobom one dają rozwój, takim osobom dają szansę. Dają młodym ludziom szansę wyjścia z patologii, bo przychodzą tam ludzie, którzy mają problemy.
Marianna Schreiber oskarża Gohę Magical o pomówienia. Wydała oświadczenie >>
Freak fighty to nie patologia
Schreiber przyznała też, że wśród zawodników jest wielu zawodowych sportowców:
Freak fighty są to walki osób z internetu, znanych bądź mniej znanych, w oktagonie. I te osoby to są również sportowcy - to są reprezentanci Polski w piłce nożnej, w piłce siatkowej, mistrz świata w boksie.
W rozmowie powiedziała, że freak fighty to nie patologia. Patologiczne mogą być jedynie niektóre zachowania, które rzeczywiście należy piętnować.
Marianna Schreiber wydała piosenkę DLA ATENCJI. Nawiązuje w niej do osób z show-businessu >>
Po czasie jej zdanie na temat walk MMA się zmieniło:
Rok temu, miałam dokładnie takie samo podejście jak Pani, jak politycy. Weszłam w to środowisko i przekonałam się, że ja się pomyliłam.
Freak fighty pomagają wyjść z patologii
W opisie posta na swoim profilu na Instagramie dodała również, że jest świadoma patologicznych cech tego sportu, ale koniec końców ocenia go pozytywnie:
Oczywiscie są w tym środowisku zachowania, które wykraczają nie tylko poza granice dobrego smaku, ale również zdrowego rozsądku.
Ale jestem przekonana, że federacje same mają tego świadomość i patrząc chociażby wstecz na liczbę takich zachowań kiedyś, a dziś widać DUŻY progres.
Freak fighty wielu ludziom pomogły wyjść z patologii i stanąć na nogi.
Na koniec dodała, że nie wstydzi się tego, co robi:
I powiem to jasno: NIE WSTYDZĘ SIĘ TEGO, że jestem zawodniczką freak fightów i mogę walczyć obok znanych sportowców, niegdyś Reprezentantów Polski w sporcie.
Kocham ten sport.
Całego fragmentu wywiadu możecie posłuchać poniżej: