fot. Pixaby / YouTube @marylarodowicz3349
Maryla Rodowicz na co dzień mieszka w przestronnej willi w podwarszawskim Konstancinie-Jeziornie, której historia sięga ponad stu lat. W tym wyjątkowym domu towarzyszą jej nie tylko koty, ale zdaniem piosenkarki także duchy, które wyczuwalne są w różnych miejscach rezydencji. W jednym z wywiadów artystka opowiedziała, jak odbiera ich obecność i jakie wrażenie robi na niej spotkanie z tymi niewidzialnymi mieszkańcami domu.
Iga Świątek wpadła na urodziny do Maryli Rodowicz. Jubilatka w szoku! >>
Willa Maryli Rodowicz jest pełna duchów?
Codzienne życie Maryli Rodowicz wiąże się nie tylko z ogromnymi kosztami utrzymania domu, ale też z obecnością niepożądanych zjaw. Artystka mieszka w imponującej willi w podwarszawskiej miejscowości Konstancin-Jeziorna, do której wprowadziła się wraz z mężem Andrzejem Dużyńskim. Po rozwodzie zatrzymała luksusową nieruchomość, zachowując jej elegancki wystrój. Jak się okazuje, to właśnie w tej ponad stuletniej rezydencji wokalistce mają towarzyszyć duchy. W jednym z ostatnich wywiadów dla portalu Pomponik Maryla Rodowicz opowiedziała o swoich doświadczeniach związanych z ich obecnością oraz przybliżyła mroczną historię domu:
Skrzypi podłoga, brzęczą kieliszki w kredensie, gdzie jest samo szkło. Ponieważ tam popełnił samob*jstwo taki pijak pijaczek, to myślę, że dlatego brzęczą te kieliszki. Ja zawsze mówię do niego - częstuj się koleś.
Artystka przyznała, że czasem czuje strach, na przykład kiedy słyszy kroki schodzące po schodach, jednak nie ma zamiaru oczyszczać domu. Jak zaznacza, obecność duchów w żaden sposób nie przeszkadza jej w codziennym życiu i nie odbiera radości z mieszkania w tym miejscu.
Maryla Rodowicz i Krzysztof Zalewski razem. Tak brzmi Remedium w nowej wersji >>