Pożar w polskiej szkole. Dramatyczne wideo trafiło do internetu. W sieci pojawiły się też zdjęcia z miejsca zdarzenia.
Polska influencerka straciła pensjonat w pożarze. „Wiedziałam, żeby za długo się tym nie cieszyć” >>
Pożar polskiej szkoły w USA
W środę 3 czerwca 2020 roku, w miejscowości Copiague na Long Island w stanie Nowy Jork, wybuchł pożar. Ogień pojawił się w audytorium, który należał do parafii Matki Bożej Wniebowziętej. Mówi się, że tej części budynku, w której mieściła się Polska Szkoła Dokształcająca im. Zbigniewa Herberta, prawdopodobnie nie da się już uratować.
Około czwartej zaczęłam dostawać wiadomości i SMS-y, że pali się audytorium parafii Our Lay of Assumption. Znajduje się tam nasza polska szkoła. Pojechałam od razu zobaczyć co się dzieje. Wszystko stało w ogniu, ale oczywiście przestrzeń wokół była zagrodzona, ulice zablokowane i nie można było podjechać bliżej. Sprawa jest świeża i nikt nie wie dokładnie jak doszło do pożaru – mówiła w rozmowie z Polską Agencją Prasową dyrektor placówki, Dorota Szczech.
W Polskiej Szkole Dokształcającej im. Zbigniewa Herberta w Copiague miały uczyć się polskie dzieci aż do 11 klasy licealnej. Według informacji przekazywanych m.in. przez Radio Zet, do placówki uczęszcza 530 uczniów. Personel liczy 30 osób, z czego ponad 20 to kadra nauczycielska.
To duża szkoła i dostęp do budynku będzie na pewno przez jakiś czas uniemożliwiony. Nie jest to garstka dzieci, które będzie łatwo gdzieś przenieść. Musimy pomyśleć co zrobić, żeby w miarę możliwości zajęcia mogły się odbywać. (…) To ogromna strata, tak serce boli, bo wszystkie rodziny może nie własnymi rękami, ale oszczędnościami przyczyniły się do kapitalnego remontu. Płaciliśmy za dach, marmury na ścianach. Audytorium było oddane do użytku niecały rok temu. Wszystko było nowe – cytuje wypowiedź Doroty Szczech Radio Zet.
Glee: Lea Michele oskarżona o rasizm. ”Traktowała mnie jak podczłowieka” >>
Dziennikarze rozmawiali także z nauczycielką z Polskiej Szkoły Dokształcającej im. Zbigniewa Herberta, Martą Wesołowski. Według jej relacji pożar miało gasić aż 11 zastępów straży pożarnej. Jakiś czas później pożar udało się opanować. Nie ma poszkodowanych.
Dlaczego Polska Szkoła Dokształcająca im. Zbigniewa Herberta się paliła? Oficjalne przyczyny pożaru nie są znane, jednak mówi się, że wydarzenie nie ma związku z zamieszkami, do których od jakiegoś czasu dochodzi w USA. Jak podaje serwis Na Temat, powołując się na Adriana Kubickiego, konsula generalnego w Nowym Jorku, prawdopodobnie doszło tam do awarii sieci elektrycznej.