
fot. YouTube/WYBITNE SHOTY/

W trakcie trwania programu Zadyma, Jacek Murański i Paweł Jóźwiak, pod wpływem silnych emocji i długiej "dyskusji" opartej na krzyku, próbowali się wzajemnie zaatakować. Tematem, podczas którego doszło do potencjalnego starcia, była śmierć syna Murańskiego. Co dokładnie się stało?
Lexy z własną federacją! Clout MMA miałaby 'zastąpić' High League >>
Awantura przed galą. Jacek Murański sprowokowany
Jacek Murański i Paweł Jóźwiak mają zaplanowaną walkę w ramach najbliższej gali Prime MMA 5, która odbędzie się już 1 lipca. Podczas spotkania przed rywalizacją, zawodnicy pojawili się w programie, by ze sobą porozmawiać oraz odpowiedzieć na pytania fanów.
Jacek Murański i Paweł Jóźwiak całą konwersację odbyli w napiętej atmosferze, nieustannie się przekrzykując. Niemalże od początku dyskusji Jacek Murański nawiązywał w różnych kontekstach do śmierci swojego syna - Mateusza Murańskiego, który zmarł w 2023 roku w wieku 29 lat. Jóźwiak skomentował wypowiedzi Murańskiego słowami: "Tym dzieckiem się ciągle nie zasłaniaj, bo to jest wstyd." Po tych słowach wyraźnie urażony freak fighter wstał i zwrócił się w stronę rozmówcy z pięściami w górze. Mężczyźni zostali w szybkim czasie oddaleni od siebie przez ochroniarzy, a zachowując dystans, dalej rzucali w swoje strony wyzwiskami, chaotycznie się szarpiąc.
Moment, w którym dochodzi do ataku, następuje w minucie 9:50 na filmiku poniżej:
