Atak Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego 2022 roku. Na znak solidarności z Ukraińcami i Ukrainkami wiele sieci sklepów wycofało rosyjskie produkty ze swoich półek. Ze sprzedaży znikają też białoruskie marki.
Sklepy otwarte w niedzielę. Wyjątkowa zmiana ze względu na Ukrainę. Znamy szczegóły >>
Sieci handlowe wycofują rosyjskie produkty
28 lutego drogeria Rossmann wydała komunikat o rezygnacji ze sprzedaży rosyjskich produktów. Wyjaśniono, że sieć „nie chce w żaden sposób wspierać producentów z Rosji, których podatki - zasilając rosyjski budżet - mogą być również przeznaczane na cele związane z atakiem na Ukrainę”.
W trybie natychmiastowym wycofano 52 artykuły wyprodukowane bezpośrednio w Rosji oraz 101 produktów polskiego dystrybutora (marki Natura Siberica, która dostarcza kosmetyki na licencji rosyjskiej spółki Natura Siberica LTD).
O usunięciu rosyjskich produktów z oferty poinformowały też sieci Topaz, Lidl oraz drogeria Kontigo. Rosyjskie produkty wycofały też sieć sklepów budowlanych Hipper.pl i platforma zakupowa Lisek.app.
Biedronka, Carrefour, Aldi, Netto, Stokrotka, Polomarket wycofują u siebie produkty rosyjskie i białoruskie. Sklep internetowy Frisco również nie sprzedaje produktów pochodzących z Rosji i Białorusi.
Była Miss Ukrainy z bronią w ręku walczy o swój kraj! Oto Anastasia Lenna >>
Produkty z Rosji i Białorusi – jaki kod kreskowy?
Izba Gospodarczo Handlowa Rynku Spożywczego (IGHRS) zaapelowała o to, żeby zwracać uwagę na kody kreskowe kupowanych produktów i wybierać te z numerem 590 (polskie), a nie rosyjskie i białoruskie.
Kody kreskowe rosyjskich produktów zaczynają się od jednej z sekwencji cyfr: od 460 do 469, a kody kreskowe białoruskich produktów zaczynają się od numeru 481.