Sebastian Fabijański wydał oświadczenie, w którym odniósł się do doniesień o jego domniemanej współpracy z Rafalalą, która kilka miesięcy temu obiegła internet. Fanów zelektryzowały wtedy wspólne zdjęcia Fabijańskiego i Rafalali, które mogły sugerować, że łączy ich coś więcej. Pod ich wpływem wystosowano wyjaśnienie, że był to wspólny projekt mający na celu promocję filmu Inni ludzie, ale okazuje się, że nie była to prawda.
4 lipca na Instagramie Sebastiana Fabijańskiego pojawiło się oświadczenie odnośnie tej sytuacji, a także informacja, że aktor jest m.in. szantażowany. Sprawa ma trafić do… prokuratury.
Ricky Martin oskarżony o przemoc domową i z zakazem zbliżania się. Skomentował to >>
Sebastian Fabijański szantażowany przez Rafalalę? Jest oświadczenie
Sebastian Fabijański napisał na swoim InstaStory:
Cześć. W temacie projektu artystycznego o który czasem pytacie… Nie wydarzy się. Nie była to też promocja filmu „Inni ludzie”. Prawda na temat tej sytuacji jest taka (jak wielu się domyślało), że byłem i jestem nadal szantażowany i zastraszany. Dziś nie będę się wdawać w szczegóły. Przyjdzie być może czas na to, żeby odpowiedzieć o tym więcej.
Dziś chciałbym tylko poinformować, że sprawa idzie do prokuratury. Jeśli ktoś jeszcze był albo jest szantażowany przez tego człowieka (pewnie wiecie kogo mam na myśli), to zgłaszajcie się do mnie proszę.
Dalej Sebastian Fabijański zaapelował o niepisanie komentarzy w tej sprawie na profilu i do jego partnerki i matki jego dziecka, Maffashion. Pełną treść oświadczenia znajdziecie na zdjęciu poniżej.
Sebastian Fabijański i Maffashion
Dodatkowo Sebastian Fabijański poruszył temat, o którym pojawiają się plotki w sieci, czyli o jego rzekomym rozstaniu z matką jego dziecka, Julią Kuczyńską. Aktor dopisał, że o sytuacji między nimi poinformują wspólnie w swoim czasie.