
fot. YouTube @Taylor Swift

Stało się to, o czym od kilku dni intensywnie spekulowali zarówno fani, jak i media branżowe – Taylor Swift potwierdziła, że oficjalnie odzyskała prawa do masterów swoich pierwszych sześciu albumów studyjnych. Jak się okazuje, artystka zawarła porozumienie z firmą inwestycyjną Shamrock Capital, która do tej pory była właścicielem jej katalogu.
15 faktów o Taylor Swift, które każdy powinien znać >>
Taylor Swift po sześciu latach odzyskała prawa do swoich nagrań
Cała historia sięga 2019 roku, kiedy to Scooter Braun przejął wytwórnię Big Machine Label Group. Tym samym wszedł w posiadanie masterów, czyli praw do oryginalnych nagrań z pierwszych sześciu albumów Taylor Swift. Transakcja odbyła się bez wiedzy artystki, co wywołało jej zdecydowaną reakcję. Wokalistka publicznie skrytykowała przejęcie, podkreślając, że nie dano jej szansy wykupu jej własnej muzyki. Zaledwie rok później Braun sprzedał prawa do katalogu firmie Shamrock Capital za około 300 milionów dolarów, nadal jednak czerpiąc z niego zyski, mimo wyraźnego sprzeciwu artystki. W reakcji na zaistniałą sytuację Taylor Swift zainicjowała ambitny projekt polegający na ponownym nagraniu swoich albumów, tym razem w wersjach oznaczonych jako „Taylor’s Version”. W ten sposób artystka chciała odzyskać nie tylko twórczą niezależność, ale także kontrolę prawną nad swoją muzyką. Projekt ten spotkał się z ogromnym uznaniem fanów, a nowe wersje płyt, takie jak Fearless (Taylor’s Version) czy Red (Taylor’s Version), biły rekordy popularności.
Dzięki najnowszemu porozumieniu z Shamrock Capital, Taylor Swift odzyskała nie tylko prawa do swoich oryginalnych nagrań, ale także do teledysków, materiałów wizualnych, zdjęć promocyjnych, a nawet niewydanych wcześniej utworów. To oznacza, że cała jej wczesna twórczość, od debiutanckiego albumu Taylor Swift z 2006 roku po Reputation z 2017 roku, znów jest w jej rękach.
Taylor Swift nie starała się ukrywać emocji i w opublikowanym oświadczeniu podkreśliła, jak wiele to dla niej znaczy:
Cała muzyka, jaką kiedykolwiek nagrałam, należy teraz… do mnie. Wszystkie moje teledyski. Wszystkie filmy z koncertów. Wszystkie okładki płyt i zdjęcia. Wszystkie niewydane piosenki. Wszystkie wspomnienia. Cała magia. Całe szaleństwo. Każda era. Praca mojego całego życia. Powiedzieć, że spełniło się moje największe marzenie, to jak nie powiedzieć nic.
Sześć lat – tyle czasu zajęło Taylor Swift odzyskanie kontroli nad tym, co stworzyła jako młoda artystka u progu międzynarodowej sławy. W tym czasie stała się symbolem walki o niezależność artystyczną, a jej determinacja i konsekwencja w dążeniu do odzyskania swojej muzyki zyskały uznanie na całym świecie.
